www.jawa250.fora.pl

black-dimon

Masz może gdzieś w domu ogrzewanie podłogowe?
Napal w piecu i grzej, fotele samochodowe wyschły w jedną noc.
Lakier na pewno tak szybko nie wyschnie, na słońcu albo najlepiej w szklarni też trochę potrwa.

Jawor

na słońcu blacha szybko się nagrzeje i będzie dużo cieplejsza od temperatury powietrza. Podgrzanie do kilkudziesięciu stopni skraca okres schnięcia nawet o połowę!

Przegub

niestety... lakier jaki był miekki taki pozostał, nie wiem co ten koles z tym robił ale raczej nie ma szans na wyschniecie

lukee.84

kolego, skoro juz nic ci nie pozostało to powtarzam: cienka warstwa lakieru z dużą ilością utwardzacza. nie znam sie na lakierach i nie mam pewności czy pomoże ale kilka lat pracowałem w tworzywach sztucznych i gdy zapominalismy dodac utwardzacza do żywicy to taki zabieg zawsze pomagał. wiec zanim zaczniesz zdzierać nieutwardzony lakier pójdź za moją radą. pozdrawiam

kreciu84

jak dodasz więcej utwardzacza.... to się nie zdziw, jak Ci po krótkim czasie lakier zacznie pękać lub inne cyrki wyjdą ;P

po to masz konkretne proporcje np. 2:1 żeby się do nich stosować.... to nie rozcieńczalnik że masz pewien zakres manewru 10-25%...

wojtex

W mojej Jawie numery nabite na ramie są bardzo płytkie i pod lakierem na pewno już ich nie będzie widać. Czy ktoś już przerabiał ten problem? Jak polakierować dobrze i żeby numery zostały widoczne?

Jawor

jak po wyczyszczeniu będą wyczuwalne pod palcem to lakier na 100 siądzie i wyjdą numery. dla pewności możesz się spytać jakiegoś lakiernika Razz

black-dimon

ja mam tak:
Pole numerowe zakleiłem taśmą, pomalowałem lakierem, a później delikatnie oderwałem taśmę.
Po dokładnym wyschnięciu obkleiłem pomalowaną część ramy i pomalowałem pole cieniutką warstwą lakieru.
Fakt, że nie wygląda to estetycznie ale jest gwarancja ( gwarancja poxipolu Very Happy

) czytelności numerów.

Tołdi

Mam takie pytanko (jestem zupełnie zielony w temacie, więc pytań będę miał mnóstwo - pamiętajcie więc,że nie ma głupich pytań, tylko głupie odpowiedzi Smile

). Czy wchodzi w grę malowanie proszkowe? Chce wszystkie blachy oddać do kąpieli chemicznej i w firmie zaproponowali mi malowanie proszkowe. Co o tym sądzicie?

kreciu84

a będą mieli w takim kolorze RAL farbencję.... bo z tego co się orientuję, to paletę odcieni farb proszkowych mają firmy raczej w ograniczonej ilości, ponieważ muszą mieć do każdego koloru specjalny filtr.... za grube sianko Wink

Tołdi

Tego jeszcze nie wiem. Ale gdyby mieli nie ma żadnych przeciwwskazań żeby tak malować?

black-dimon

Proszek jest o wiele bardziej wytrzymały od akrylu i nie jest fabrycznym malowaniem.
Wybór rodzaju powłoki należy do Ciebie.
W przypadku malowania akrylem i proszkiem musisz wymalować szparunki.
Jedyny problem w przypadku proszku to taki, ze nie ma możliwości nałożenia szpachli aby usunąć nierówności - jak przygotujesz powierzchnię tak będzie wyglądać po pomalowaniu.
Nie wiem co z chromem się stanie przy wygrzewaniu proszku. Confused

cochise

Jeśli chodzi o szpachlówkę to jest specjalna, wysokotemperaturowa. Używamy jej od kilkunastu miesięcy i daje radę przy takim malowaniu. Smile

black-dimon

po takiej szpachli jeszcze się coś stosuje czy od razu maluje proszkiem?

cochise

Najpierw element jest piaskowany, potem wraca do naszego warsztatu, gdzie nakładam szpachlówkę. Po 2 dniach idzie ponownie do lakierni, gdzie zostaje pomalowany. Z tego co się orientuję nie idzie tam żadna dodatkowa chemia.