www.jawa250.fora.pl

freddy356

Ok, dziękuję za opinie, czyli zapominam o metallicu. Chociaż przyznam się że jakieś 20lat temu pomalowałem motocykl który obecnie jest zabytkiem właśne na czarny metallic. Confused

Odnośnie konserwacji ramy, to przemyślałem sprawę i pomysł z myciem wodą i malowaniem reaktywną jest bez sensu bo jest zbyt mało otworów, woda by się uwięziła w zakamarkach. Korozja w środku ramy napewno jest bo oglądałem kamerą inspekcyjną, brak fabrycznego lakieru.

Pozostaje więc tylko konserwacja olejem napędowym który przeniknie przez brud i kurz tworząc na metalu tłustą warstewkę. Lub podgrzanie ramy i wtryśnięcie specjalnego preparatu do profili typu fluidol. Podgrzanie po to aby zminimalizować jakąkolwiek kondensację pary wodnej która mogłaby się uwięzić pod warstwą fluidolu.

freddy356

Dotychczas do malowania używałem pędzla i aerozoli, tym razem chciałbym sie nauczyć lakierowania pistoletem.

Czy ktoś może poradzić ile objętościowo potrzebne jest lakierów do pomalowania Jawy? Wg takiego planu:

1. odrdzewianie Fertanem
2. podkład epoksydowy 2k z pistoletu
3. szpachlowanie i szlifowanie
3. podkład akrylowy 2k wypełniający
4. szlifowanie drobnych nierówności aby uzyskać gładkość
5. lakierowanie akrylem 2k RAL 3004

Lakieru końcowego pewnie 1 litr wystarczy, bo np wnętrza błotników odpadają. Ale nie jestem pewien ile mam zamówić podkładu epoksydowego i akrylowego, może puszka 1 litr to za mało.

black-dimon

Kolego widzę, ze kolejny raz piszesz post pod postem.

Co do malowania, jak się będziesz uczył malować to możesz zużyć nawet kilka litrów. Wszystko zależy od wprawy i sprzętu.
Co do fertanu, kiedyś próbowałem i uważam, że nie szkoda zachodu lepiej wypiaskować i po sprawie.
Jak malować - kolejność wróć się do początku wątku, tam wszystko opisałem.

freddy356

Tak, czytałem cały wątek i teoretycznie 1 litr /warstwa powinno mi starczyć, przy założeniu, że wcześniej sobię potrenuję.

Jedynie co jeszcze mogę dodać, to, że do odtłuszcania zamierzam użyć zmywacz silikonowy, dotychczas stosowałem benzynę ekstrakcyjnę ale to podobno błąd, wg filmów szkoleniowych Novola.

aker6

do odtłuszczania zawsze używałem nitro, można nim rozcieńczyć akryle i podkłady. Tylko ostatnio trafia się taki jakiś żółtawy, jak cienkie piwo to unikać bo zmienia odcień lakierów

MARCIN_B

freddy356

Chyba muszę przyznać rację odnośnie Fertanu. Napracowałem się przy zdzieraniu starej powłoki i korozji do żywego metalu, po zmyciu pyłu wodą pomalowałem Fertanem. Tylko we fragmentach Fertan przereagował na czarno, a w większości na metalu stworzyła się złocista miękka powłoka.
To oznacza, że teraz będę musiał na nowo wszystko szlifować papierem ściernym aby usunąć nie przereagowany Fertan.

Rozumiem, że po piaskowaniu można od razu malować podkładem epoksydowym, bo nawet najmniejsze ogniska i wżery były by usunięte. Akurat te 110zł zaoszczędzone na Fertanie poszłoby w koszty piaskowania.. Używałem kiedyś Cortanin F, i wygląda na dokładnie to samo tylko mocniejsze, aż pali w skórę.

Ale trudno, już tak zacząłem i będę kontynuował resztę części.

Kolejne etapy które planuję:
-po dobrym wyschnięciu Fertanu zeszlifowanie papierem ściernym
-umycie zmywaczem do silikonów
-pomalowanie podkładem epoksydowym, np Novol 360
-pomalowanie podkładem akrylowym w przeciągu paru godzin, np Novol 310 (metoda mokro na mokro, abym później nie musiał zmatowić epoksydu)

-oględziny części, w których miejscach wymagają szpachlowania, np wgniotki na baku
-lekkie zeszlifowanie warstwy podkładu akrylowego w miejscach zaznaczonych do szpachlowania

-nałożenie szpachli , tak aby trzymała się podkładu epoksydowego,
-szlifowanie szpachli

-nałożenie znów na całość podkładu akrylowego, Novol 310

-lekkie zeszlifowanie aby uzyskać gładkość

-nałożenie akrylu RAL3004

Nie jestem tylko pewien czy wystarczy zwykły podkład czy tzw filler, który bardziej wypełnia, ale wymaga większych dysz.
Pistoletu jeszcze nie kupiłem, ale planuję z dyszą 1.4 tzn aby był uniwersalny do podkładu i końcowego lakieru.

Nadal nie wiem jaką procedurę zastosować do powierzchni niewidocznych czyli wnętrza błotników.

Więcej warstw podkładu, czy może jakaś farba chlorokauczukowa bezpośrednio na pierwszy podkład epoksydowy.

MARCIN_B

Dobrze kombinujesz , ja robiłem jak ty piszesz i wyszło naprawdę dosyć dobrze tak że chłopaki ode mnie ze stowarzyszenia mi się pytają czy nie pomalowałbym ich motocykli jednak jak wiem ile mnie to pracy kosztowało to zdecydowanie mówię NIE bo to jeszcze później dojdzie matowienie lakieru plus polerka
Za żadną kasę nikomu nie lakieruję i sam się przekonasz ze to nie takie proste

Jednak wracając do tematu
Najwięcej ci zejdzie z doprowadzeniem gładkości
Piszesz czy nie zastosować szpachli w płynie do końcowego gładzenia ja ci proponuje kupić szpachlę w sprayu wtedy nie będziesz musiał kupować dodatkowego pistoletu , jednak jest to szpachla do naprawdę mikro wgnieceń
Wszytko musisz wcześniej wyprowadzić zwykłą szpachlówką
Moja dodatkowa uwaga kupuj podkład szary epoksydowy bo najlepiej wychodzą nierówności
Dodatkowo po każdym szpachlowaniu musisz położyć podkład wtedy wyjdzie ci czarno na białym co jeszcze dopieścić

Ozzy · Wysłany: Nie 0:10, 01 Mar 2015 Temat postu:

Koledzy na pewno kolor RAL 3004 jest idealnym odpowiednikiem oryginału? Mialem oryginalne nowe blachy z dawnych lat do jawy 250 i w porównaniu do blach pomalowanych kolorem RAL 3004 byly ciemniejsze. W oryginale byla bardziej głęboka wiśnia a nie tylko czerwony. Chyba ze mi te blachy tak wyszły, ale spotkałem się później z podobną opinia innego posiadacza jawy.

gustaw · Wysłany: Nie 8:38, 01 Mar 2015 Temat postu:

może blachy wyblakły z racji wieku;)

freddy356 · Wysłany: Pią 21:55, 06 Mar 2015 Temat postu:

Lakier z wiekiem ciemnieje, tak jak drewno.

Poniżej porównanie lampki w lakierze z epoki, ze świeżym lakierem, ale jaki to ral to nie powiem, bo lakierowałem aeorozolami motipa.

Odnośnie lakieru dekoracyjnego, to pytałem się w lokalnym sklepie i zaproponowano mi 1 litr Sikkensa za 270plnów, do tego utwardzacz i rozcieńczalnik. Nie wiem skąd taka kosmiczna cena, może tylko za markę..

Czy ktoś zna może temat Akrylu Przemysłowego? Np T4W HT RAL 3004 w cenie 73.00 PLN. Skoro nie zależy nam na perfekcyjnym połysku, tylko jakości powłoki, to może taki przemysłowy akryl byłby optymalnym wyborem? Właściwie to nie udało mi się nigdzie znaleść na czym polega ten przemysłowy.

gustaw · Wysłany: Sob 5:23, 07 Mar 2015 Temat postu:

Ja właśnie teraz lakieeruje RAL 3004 do drewna firmy millesi, wysoki połysk, nie pali się. Jedyne czego nie wiem to odporność na uszkodzenia... cena za litr to 60zł Pozdr.

freddy356 · Wysłany: Śro 10:01, 18 Mar 2015 Temat postu:

gustaw · Wysłany: Śro 19:07, 18 Mar 2015 Temat postu:

Pistolet za 160zł dysza 1.3. Farba poliuretanowa do tego utwardzacz lbn 110 i rozpuchol lbn 71.
pomalowałem i jestem zadowolony, jedyne co skopałem to szparunki.... jestem zły na siebie....

freddy356 · Wysłany: Śro 20:46, 18 Mar 2015 Temat postu:

Ok, teraz znalazłem. Czyli poliuretanowa, w supermarketach tego pełno tylko, że bezbarwnych.

W każdym razie charakterystyka ciekawa: