|
www.jawa250.fora.pl Forum poświęcone motocyklom Jawa / CZ
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Aro
Młodszy majster
Dołączył: 17 Wrz 2009
Posty: 66
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Tarnów/Kraków
|
Wysłany: Śro 1:26, 23 Paź 2013 Temat postu: Sprzęt lakierniczy WAN - warto tym malować? |
|
|
Mam pytanie głównie do forumowiczów, którzy znają się co nieco na lakierowaniu. Chodzi mi przede wszystkim o sprzęt lakierniczy. Odziedziczyłem warsztat po moim dziadku, który był lakiernikiem i zastanawiam się czy malowanie blach zlecić profesjonaliście, czy może spróbować samemu. Wiem, że lakierowanie motocykla wbrew pozorom nie jest proste, ale temat odpowiedniego prowadzenia ręki myślę że jest do przeskoczenia po wcześniejszym treningu. Zastanawia mnie tylko czy jest sens robić Jawę na leciwym sprzęcie. Na wyposażeniu posiadam sprężarkę polskiej produkcji WAN. Pistolet zresztą też - dokładnie WAN 2. Na forum lakierniczym ogólnie sprzęt wyśmiewany przez profesjonalistów. Jednak mój dziadek malował tym z powodzeniem całe samochody. Wiadomo - w tamtym czasie zapewne taki sprzęt to był max co można było mieć. I teraz pytanie - czy warto tym sprzętem zabierać się w ogóle do zabawy w lakierowanie? Czy ten sprzęt aż tak bardzo odbiega jakością kładzenia lakieru od współczesnych konstrukcji na tyle, że efekt będzie wyraźnie nijaki? Regeneracja sprężarki + zakup w miarę dobrego pistoletu lakierniczego to już jest koszt równy, jak nieprzekraczający zleceniu malowania lakiernikowi. Wypowiedzcie się proszę.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
jurek_j
Młodszy majster
Dołączył: 14 Lut 2013
Posty: 63
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: FGW
|
Wysłany: Śro 9:12, 23 Paź 2013 Temat postu: |
|
|
W garażu mam kompresor własnej roboty, sprężarka od hamulców od czegoś tam, bodaj Ursusa, generalnie 3 bary jest w stanie utrzymać stale, dzięki czemu nadaje się do malowania. Pistolet dostałem w spadku, jakiś lepszy dla amatora, kosztujący kilka lat temu jakieś 200-300zł, dość przyzwoicie maluje, ale wprawa też miała kolosalne znaczenie. Z 5 motorowerów pomalowałem, wiele elementów samochodów, i cóż... Sprzęt mi nie przeszkadza, warunki bardziej - wredne muszki, kiepskie oświetlenie, brak jakichś fajnych stojaków, albo ich za małą ilość.
Przygotowanie powierzchni pod lakier to jest często trudna sprawa, jeśli coś oleje się z założeniem 'lakier pokryje', to potem będzie to razić kilka razy bardziej niż na warstwie podkładowej.
Ale radocha, jak wszystko samemu się rozebrało, odszykowało i złożyło jest znacznie większa, niż zleceniu pomalowania tego komuś innemu. Pretensje później też tylko do siebie, ale łatwiej to przychodzi niż pogodzenie się z tym, że wyłożyło się kupę kasy na lakiernika, a ideału ni ma...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Jawor
Administrator
Dołączył: 08 Mar 2009
Posty: 1976
Przeczytał: 1 temat
Pomógł: 23 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Wrocław
|
Wysłany: Śro 10:40, 23 Paź 2013 Temat postu: |
|
|
Cytat: | prężarkę polskiej produkcji WAN |
to jest ta 3 tłokowa?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Aro
Młodszy majster
Dołączył: 17 Wrz 2009
Posty: 66
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Tarnów/Kraków
|
Wysłany: Śro 12:45, 23 Paź 2013 Temat postu: |
|
|
Właśnie mam ten sam pogląd na kwestie remontu motocykla. Staram się zrobić jak najwięcej sam. Trochę tylko koledzy lakiernicy z innego forum zasiali ferment, bo od tych wszystkich parametrów pistoletów, średnic dysz i która do czego najlepiej się nadaje może rozboleć głowa. Poniekąd zgodzę się z nimi, że aby zając się lakiernictwem na poważnie i brać za to pieniądze, z penością należy zaopatrzyć się w sprzęt najwyższej klasy, bo przecież nie zrobimy poprawek na nowiutkimm Lexusie byle czym bo efekt będzie byle jaki. Ale myślę, że w przypadku naszych Jaw być może nawet wskazany jest sprzęt z epoki, żeby powłokę lakierniczą właśnie nie robić na supere błysk jak z dzisiejszego salonu, ale żeby była jakościowo zbliżona do oryginału Tak sobie próbuję to wszystko wytłumaczyć, żeby znaleźć jakieś argumenty za :p
Co do sprężarki to niestety nie jest to trzy tłokowa "gwiazda". Najbardziej podobna jest do modelu Wan -K. Za to instalacja jest pierwsza klasa. Poprowadzona po ścianie do warsztatu, z osuszaczami powietrza i filtrem po drodze. Kwestia tylko regeneracji, bo sprzęt nie był odpalany prawie 20 lat. Na szczęście firma Wan po reaktywacji nadal funkcjonuje i wszelkie akcesoria do regeneracji ich sprężarek są dostępne. Paprochów się nie boję. Dziadek zawsze po lakierowaniu wygrzewał samochód w słońcu przed warsztatem. Czasem piachem zawiało, czasem liściem Zawsze spolerowywał po wszystkim lakier i efekt był miodzio.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Jawor
Administrator
Dołączył: 08 Mar 2009
Posty: 1976
Przeczytał: 1 temat
Pomógł: 23 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Wrocław
|
Wysłany: Śro 14:33, 23 Paź 2013 Temat postu: |
|
|
Na Jawę nie trzeba filozofii. Zwykły kompresor + jakiś firmowy pistolet jest wystarczający żeby pomalować akrylem Jawę. Nawet jak paproch usiądzie to polerka na rzep i lakier będzie sie błyszczał jak psu jajca
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Aro
Młodszy majster
Dołączył: 17 Wrz 2009
Posty: 66
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Tarnów/Kraków
|
Wysłany: Śro 15:52, 23 Paź 2013 Temat postu: |
|
|
Dzisiaj dowiedziałem się, że ten stary pistolet nie bardzo się nadaje, ponieważ współczesne lakiery mają nieco inną gęstość i dysza, która w nim jest (1,7mm) dobra była do nitro. Dzisiejszym akrylem na takiej dyszy wyszedłby baranek. Tak czy owak, kompletuję sprzęt i będę robił sam
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
jurek_j
Młodszy majster
Dołączył: 14 Lut 2013
Posty: 63
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: FGW
|
Wysłany: Śro 18:52, 23 Paź 2013 Temat postu: |
|
|
1,7mm i za dużo, hmm... Mój ma 1,5mm dyszę, akryl na baranka 'nie leci'. Za dużo forum lakierników chyba się naczytałeś, podejrzewam że tam jest podobnie jak na forum audiofilów. Można zainwestować w jakiś nowy pistolet, stare były okropnie ciężkie...
'Baranek' czy skórka pomarańczy to skutek zbyt dużej ilości farby, ale takie rzeczy zawsze przeleci się papierkiem 2000 i spoleruje później, lepiej za dużo farby nałożyć niż za mało. Pomijając zacieki, bo z nimi jest utrapienie jednak...
Skoro dziadek malował innym auta i ludzie byli z tego zadowoleni, to nic tylko odświeżyć sprzęt i uczyć się malować.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
black-dimon
Moderator
Dołączył: 02 Sty 2009
Posty: 1637
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 13 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Wieluń/Łódzkie
|
Wysłany: Czw 10:15, 24 Paź 2013 Temat postu: |
|
|
Sprężarki WAN to są sprzęty średnioobrotowe, nowe wysokoobrotowe sprawują się gorzej.
Sam mam WAN ED używam do podnośnika i montażownicy, kolega kupił nowa sprężarkę - wymóg do dofinansowania, a pracuje na... WAN ED.
Jeśli masz 3jw60 to średni sprzęt - raczej awaryjny.
Pitolet sprawdź, pomaluj jakiś płaski element na którym Ci nie zależy, maska drzwi, cokolwiek ( napewno coś się znajdzie ) i zobacz co wyszło.
Test najlepiej przeprowadź na lakierach, podkładach którymi później będziesz malował.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
|