|
www.jawa250.fora.pl Forum poświęcone motocyklom Jawa / CZ
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
pawel-e34
Fachowiec
Dołączył: 12 Lis 2010
Posty: 131
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Jaworzno
|
Wysłany: Nie 8:19, 07 Kwi 2013 Temat postu: |
|
|
Wczoraj kilka godzin spędzone w garażu zaowocowały kolejnym etap destrukcji motoru. Niestety zakończone niepowodzeniem, ale o tym później.
Kolejne efekty prac:
Rozpiąłem łańcuch i już wiedział jak ściągnąć osłony, zastanawiam sie co trzymaja te nity, ale pewnie dowiem sie jak wszystko umyję.
Będzie trzeba zająć się tymi fartuchami gumowymi
I już dwa silniczki koło siebie.
...i prawie pusta rama.
Instalacja, była tak sztywna że izolacja sama sie kruszyła.
Znów jakaś dziwna osłonka, ale wydaje się być ori, będzie trzeba tylko podprostować
Dalsza rozbiórka, kolej na układ kierowniczy.
51 kuleczek jeżeli dobrze pamietam - nie było ich tam tyle
Po odkręceniu kierownicy zacząłem zastanawiać się czy to że jest taka niesymetryczna i nie równa (prawa połowa jest dłuższa od lewej) to moje złudzenie optyczne czy ona taka po prostu już jest
Kiedy przód motoru (a raczej jego resztka, poszła do gory, koło usiadlo na błotniku, wpadł ji do głowy pewien głupi pomysł....
szlifierka - jest
spawarka - jest, więc....
nie, nie to ma być klasyk
Do góry kołami...
Czy to jakaś miejscówka na smarowiczkę, czy ma to za zadanie tylko trzymać ten czop? To miejsce na którym poległem, nie udało mi sie go wybić, może coś poradzicie? Chyba wszystko odkręciłem?
Element do wymiany, chyba ktoś już się z tym bawił na tym forum?
Może ma dla mnie jakieś wskazówki?
A teraz Jawa 353/04 250 ccm prezentuje sie tak
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez pawel-e34 dnia Nie 8:22, 07 Kwi 2013, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
muczos
Moderator
Dołączył: 08 Mar 2010
Posty: 907
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 10 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Międzylesie powiat Kłodzki
|
Wysłany: Nie 8:41, 07 Kwi 2013 Temat postu: |
|
|
Nity w osłonach łańcucha trzymają gumowe ślizgi wewnątrz, a ta śrubka przy mocowaniu wahacza to nie miejsce na smarowniczkę, tylko w sworzniu jest w tym miejscu nakiełek i śruba go trzyma żeby się nie wysuwał. Ale możesz przez ten otwór wlać tam jakiś odrdzewiacz żeby łatwiej było rozebrać.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
pawel-e34
Fachowiec
Dołączył: 12 Lis 2010
Posty: 131
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Jaworzno
|
Wysłany: Pon 19:15, 08 Kwi 2013 Temat postu: |
|
|
Śniegu coraz mniej i dłuższy dzień sprawia że aż chce się dłubać przy Jawie.
Dziś wszystkie elementy metalowe nasączyłem preparatem do mycia silników, a potem spłukałem karcherem. Chciałem tym sposobem choć trochę zmyć stary brud smar, olej i kurz. Niestety zabieg ten ujawnił kilka dodatkowych punktów nad którymi musze się zastanowić.
Oczywiście miałem ze sobą at:
Na poczatek całość zaraz po myciu
Teraz fakty:
- podnóżki chyba najgorszy element, z jednej strony udało sie wyłamać spaw i wyjęć jedna część podnóżka, jednak element ramy jest do wymiany podobnie drugi podnóżek (mógłby ktoś wysłac mi fotke tych elementów)
- osłona łańcucha nie wiem czy da się to uratować? Jest kilka spawów, trochę pogięte,
- błotnik przedni, jego dol jest dziwnie rozszerzony - tez tak macie?, jest ogólnie pogiety i popękany
- jak oddać ten element do chromowania? mam zbić te nity i potem nabić nowe?
- co robiliście z takimi zużytymi elementami gumowymi, dostane takie elementy do wymiany?
- jak poprawnie powinno wyglądac mocowanie skrzynek narzędziowych - chodzi mi o ten spaw
- co zrobić z tak zużytymi bębnami - bedzie jeszcze coś z tego?
i gdzie dostane okładziny hamulców, klej lub nity do nich?
Z góry dziękuje za wszystkie odpowiedzi.
Pozdrawiam
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Jawor
Administrator
Dołączył: 08 Mar 2009
Posty: 1976
Przeczytał: 1 temat
Pomógł: 23 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Wrocław
|
Wysłany: Pon 19:26, 08 Kwi 2013 Temat postu: |
|
|
Cytat: | - jak oddać ten element do chromowania? mam zbić te nity i potem nabić nowe? |
roznitować, pochromować, przynitować
Podnóżki nadają sie do kompletnej rekonstrukcji. Jakiś czas temu komuś wstawiałem zdjęcia podnóżek, musisz poszukać.
resztę inf powinieneś znaleźć na forum.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
seba
Wyjadacz
Dołączył: 23 Wrz 2012
Posty: 1595
Przeczytał: 2 tematy
Pomógł: 14 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Bydgoszcz
|
Wysłany: Pon 19:51, 08 Kwi 2013 Temat postu: |
|
|
Hej! Widzę, że Twoja jawa jest tak samo zajechana jak moja….
Ale im bardziej zajechany motor przed remontem tym większa frajda z pierwszej jazdy:) Przynajmniej ja sobie to tak tłumacze i wrzucam pln w remont:D
Co do elementów gumowych to ja wymieniam wszystkie jak popadnie, silentbloki też. Guma już nie jest pierwszej świeżości a nie wymienisz teraz a po lakierowaniu i złożeniu okaże się, że silentbloki są kiepskie i będziesz je wydłubywał z polakierowanej ramy.
Co do podnóżek kierowcy to lipa, wszystko do wymiany. Możesz bawić się w spawanie/naprawianie, albo kupić nowe, dospawać rurę do ramy a resztę poskręcać jak w oryginale.
Wszystko, o co pytasz można kupić na allegro, najczęściej pochodzi to z Czech lub Słowacji, ale ceny znacznie wyższe niż u sąsiadów. Ja mam też sporo rzeczy do kupna, więc na razie notuje sobie, co jest potrzebne i chce zrobić zamówienie na motoren.sk.
edit. Nie masz uszkodzonej przypadkiem główki ramy? Na zdjęciach wygląda to tak jakby się komuś zawieszenie zawinęło pod rame.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez seba dnia Pon 19:55, 08 Kwi 2013, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
muczos
Moderator
Dołączył: 08 Mar 2010
Posty: 907
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 10 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Międzylesie powiat Kłodzki
|
Wysłany: Pon 20:13, 08 Kwi 2013 Temat postu: |
|
|
Bębny do przetoczenia, ciężko będzie ci znaleźć taką tokarę do której da radę założyć całe koło (do mojej się da ), będziesz musiał pociąć szprychy i zanieść do przetoczenia same piasty.
O ile się nie mylę to do bębnów 250 pasują szczęki tylnych hamulców od 175 i 350-tek z lat 80-tych.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez muczos dnia Pon 20:18, 08 Kwi 2013, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
pawel-e34
Fachowiec
Dołączył: 12 Lis 2010
Posty: 131
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Jaworzno
|
Wysłany: Pon 20:19, 08 Kwi 2013 Temat postu: |
|
|
Przyglądałem sie dokładnie wszystkim spawom, sa oryginalne (mowa o ramie), łytałem taty i potwierdzil że dziadek nigdy nie miał wypadku na Jawie, raz zdarzyło sie ze go położył, ale to były tylko otarcia.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
muczos
Moderator
Dołączył: 08 Mar 2010
Posty: 907
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 10 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Międzylesie powiat Kłodzki
|
Wysłany: Pon 20:23, 08 Kwi 2013 Temat postu: |
|
|
Większość ram od kiwaczek które widziałem sprawia wrażenie jakby ktoś wjechał w ścianę, u mnie też spaw pod bakiem jest tak dziwnie minimalnie wygięty do góry, ale gdzieś w internecie przeczytałem że wszystkie tak miały fabrycznie i podczas jazdy nie dzieje się nic dziwnego, rama jest w 100% prosta.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
pawel-e34
Fachowiec
Dołączył: 12 Lis 2010
Posty: 131
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Jaworzno
|
Wysłany: Pon 22:16, 08 Kwi 2013 Temat postu: |
|
|
muczo - "muczos gracjas" utwierdziłes mnie w przekonaniu.
Zaczynam zastanawiać się co teraz powinno być kolejnym etapem prac?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
muczos
Moderator
Dołączył: 08 Mar 2010
Posty: 907
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 10 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Międzylesie powiat Kłodzki
|
Wysłany: Wto 16:32, 09 Kwi 2013 Temat postu: |
|
|
Dopóki się nie zrobi ciepło możesz dać elementy do pochromowania i zająć się sprawami mechanicznymi typu zawieszenie, remont silnika, spawanie połamanych elementów, hamulce, koła itp, bo na malowanie jeszcze za zimno (chyba że masz dostęp do profesjonalnej lakierni). No i za wczasu zgromadź wszystkie potrzebne części, bo potem szlag człowieka trafia jak jest wolny czas, ale nie ma co robić bo brakuje części.
Zanim złożysz silnik dobrze jest sprawdzić czy kartery są proste na płycie traserskiej i ew dać do splanowania bo w takich starych silnikach często są krzywe i potem olej cieknie.
Sprawdź czy gniazda łożysk na wale nie są wybite, u mnie gniazda były strasznie utlenione i po 1500km pomiędzy łożyskiem a karterem zrobił się tak duży luz, że nie dało się ustawić zapłonu.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
seba
Wyjadacz
Dołączył: 23 Wrz 2012
Posty: 1595
Przeczytał: 2 tematy
Pomógł: 14 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Bydgoszcz
|
Wysłany: Wto 16:55, 09 Kwi 2013 Temat postu: |
|
|
muczos -dziękuję za wytłumaczenie, po obejrzeniu fotek miałem takie wrażenie:) Sorry za zamęt jaki wprowadziłem:)
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
pawel-e34
Fachowiec
Dołączył: 12 Lis 2010
Posty: 131
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Jaworzno
|
Wysłany: Wto 19:11, 09 Kwi 2013 Temat postu: |
|
|
Dzis złożyłem sobie maszynkę do polerowania aluminium, jutro pierwsze próby. Jutro tez na warsztat pójdzie silnik.
Czy tabliczke znamionowa przed oddaniem do piaskowania też zrywaliście>? gdzie potem dostać takie nity żeby wygladało jak ori?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
jurek_j
Młodszy majster
Dołączył: 14 Lut 2013
Posty: 63
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: FGW
|
Wysłany: Wto 19:56, 09 Kwi 2013 Temat postu: |
|
|
Silnik też na śrubach na płaski śrubokręt będziesz składać?
Dwa nity z amelinium na nitownicę zrywalną to nie jest kara śmierci, znacznie łatwiejsza i przyjemniejsza sprawa to takie nitowanie, niż bawienie się zwykłymi, oczywiście stalowymi, żeby było jak oryginał...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
pawel-e34
Fachowiec
Dołączył: 12 Lis 2010
Posty: 131
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Jaworzno
|
Wysłany: Wto 21:58, 09 Kwi 2013 Temat postu: |
|
|
Do czasu montażu mam jeszcze dużo czasu, zastanawiam się też czy oddać swoje szprychy do cynkowania, czy może kupić lepiej nowe u Bartnika? Doradzicie?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Jawor
Administrator
Dołączył: 08 Mar 2009
Posty: 1976
Przeczytał: 1 temat
Pomógł: 23 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Wrocław
|
Wysłany: Wto 22:09, 09 Kwi 2013 Temat postu: |
|
|
z tego co widzę to szprychy są strasznie skorodowane. Po ocynku będą białe a nie świecące (duże wżery)
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
|