www.jawa250.fora.pl

ZETON

Dzis naszła mnie refleksja.....
[link widoczny dla zalogowanych]
....po wizycie u tokarza - szlifierza i późniejsza u lakiernika... ten ostatni jak zobaczył wał i i cylinder .......
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
to oczy wielkie zrobił, że ja to na powaznie bez fuszerki remontuję ( napomknąłem o mojej ramie która juz 3 tydzień lezy i czeka na swoja kolej) i od komplementów wyszło że w przyszłym tygodniu sie za nia weźmie - przepraszam kolegę któremu miałem zwymiarowac mocowanie wózka do ramy - jutro specjalnie pojade i to robię - dzis rosłem pod wpływem komplementów........dzieki temu człowiek wie że nie ma opcji ze cos spierdoli i przejdzie przy odbiorze......k...a wybrałem temat LUŹNE GADKI a to tyczy mojej jadzi...hm....zmieniam...
Miałem napisac co innego ale rozpłynałem sie i to dedykuje ludziom którzy maja chwile zwątrpienia podczas remontów.....nic tak nie buduje jak widoczny efekt pracy lub czyjeś słowa pochwały, chociaz nie ma nic w garazu poza silnikiem to jednak odbiór wału i cylidra z 10 dniowym opóźnieniem cieszy jak dziecko.... kurcze nawet skrzynie poskładałem i biegi wchodzą....black-dimon wile pomógł i boje sie już dzwonić do niego bo zdaje sobie sprawę ze o pierdoły pytam.....i pomiem wam jeszcze, że jak zobaczylem wał i cylinder mając w sumie silnik gotowy do skręcenia to pomyslałem o jednym skeczu......" jest wszystko chodz chodz jest wszystko, jak niewiele trzeba żeby było wszystko" i spojrzałem na 0,5 Razz

link do skeczu polecam:
https://www.youtube.com/watch?v=QI3bQRjPNn4
tak naprawdę chociaż w garażu na razie sam silnik i częsci w drodze to przee wszystkim chciałem wam podziekować - wam ludziom z forum którzy bezinteresownie podpowiedzą doradzą....patrę na siebeiu jak na blondyna kiedys tam motorynke i deltę skręciłem - 20 lat temu.... ale zamiłowanie do rąk upier....ch w smarze zostało.....DZIEKI NAM LEGENDY MOTORYZACJI NA DROGI WYJADĄ......
P.S. post nie zawiera lokowanych produktów Razz

ZETON

ale wczoraj namazałem......ale teraz do rzeczy sni mi sie po nocach luz na tulejach w skrzyni a turki z alledrogo mnie nie intersuja wiec poczekam na te z czech co to 14.05 "Black'y" zamawia.....od tego wszystkiego nie sprawdziłem czy mi czujnik luzu działa - tak na krótko, wpadłem dzisiaj do jadzi spiąłem kabelek od czujnika dałem kabel na wałek(ten z prawej strony co klinem jest mocowany), podłączyłem do aku włączyłem luz...i dupa żaróweczka na przewodzie nie zaświeciła, z elektryki jestem noga, w sumie to na wódce sie znam i na "duchu puszczy" - podlasie zaobowiązuje:P ale kurcze pomóżcie "blądynowi" co robie źle.....
P.S znalazłem taki opis na forum"żarówkę 6v podłącz bezpośrednio do automatu tz taka śrubka obok zębatki zdawczej + żarówka a minus żarówka podłącz do akumulatora i zmieniaj biegi jak będzie LUZ to zaświeci Ci się żarówka i automat będzie działał poprawnie a wtedy szukasz dalej w elektryce" na krótko bedzie dobrze jak tak zrobie?

seba

Fakt, wczoraj popłynąłeś w swoich rozważaniach ale masz 100% racji....
Poczekaj, aż włożysz ten silnik co tylko go masz w ramę która będzie wyglądała dramatycznie, założysz na szybko koła żeby tylko sprawdzić czy silnik działa, czy biegi wchodzą.... Ja to robiłem w ulewnym deszczu, ale frajda była niesamowita... Potem się okazało że w silniku coś dzwoni....

Wracając do czujnika luzu. żeby go sprawdzić nie jest potrzebna złożona skrzynia biegów, wystarczy że będziesz miał automat od biegów założony i skręcisz sobie połówki silnika. Możesz się bawić w żarówki itp ale prościej będzie jak weźmiesz jakiś prosty multimetr za 20pln albo i mniej ustawisz na pomiar oporu i sprawdzisz jaki masz opór pomiędzy złączem gdzie przykręcasz kabel a blokiem silnika, przy sprawnym czujniku na luzie powinieneś mieć opór bliski 0 ohmów, przy każdym innym biegu opór powinien iść w nieskończoność. Jeżeli tak nie jest to wykręć czujnik, tam jest taki drucik który może się zerwać, pomierz sobie opór na czujniku pomiędzy miejscem gdzie wkręcasz kabel a miejscem gdzie czujnik styka się z blaszką automatu od biegów, jeżeli jest blisko 0, jest ok. Więc pozostaje Ci tylko kwestia dogięcia blaszki w automacie od biegów tak żeby stykała się z czujnikiem.

black-dimon

pawelooo2, dzwonisz bo masz problem/pytanie; jak wiem to odpowiem. p

Co do luzu tak jak pisze Seba, pamiętaj, że żarowka będzie świecić tylko między jedynką, a dwójką, a luz międzybiegowy jest między każdym biegiem.

ZETON

black-dimon

Zaspawaj wszystkie otwory z wyjątkiem poprzecznego ( otwór na przewód ) i tego poniżej na lampę, górne na lampę jest uszkodzone, więc dorobisz nowy otwór wg lampy. Nad otworem odblasku centralnie jest od tablicy rej ale zaspawaj i dorobisz nowy wg potrzeby.
Reszta otworów to radosna twórczość.

seba

Ten błotniki lepsze czasy ma już za sobą... Dziurki opisal Black-dimon, ja od siebie dodam że lewe mocowanie błotniki nie istnieje, a u błotnik jest trochę pokrzywiony...

ZETON

ZETON

jeszcze mam jedno pytanie odnośnie skrzyni. Założyłem drugi automat z idealna blaszką skrzynia złozona poprawnie - a wszystkie biegi nie wchodzą- złożona skrzynia porównana ze zdjeciami z poprzedniego składania gdzie wszystkie biegi wchodzą. teraz nie mam wszystkich biegów i kontrolka luzu również nie działa, co to moze być?. naturalnie rozłożę to jeszcze raz i ponownie złożę ale moze macie jakies sugestie? czasu na próby mam sporo bo tulejki przyjda za jakiś czas......

ZETON

[link widoczny dla zalogowanych]
walka ze skrzynią i czujnikiem luzu zakończona sukcesem -żarówka świeci:) Smile

nowe szpileczki się robiły......
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
i się zrobiły.......
[link widoczny dla zalogowanych]
i czekam na nowe tulejki do skrzyni (jak wszystko do wymiany to wszystko kompromisów nie ma)

ZETON

prace zostały wstrzymane....."renatka" wylądowała na kariologi:)
[link widoczny dla zalogowanych]

ZETON

Moja V6 jest juz po "kardiologii" wiec mogłem poświęcić sie "Jadwidze" która dostała nową tulejkę po "kopkę" w deklu i wymieniłem tuleje skrzyni biegów.
[link widoczny dla zalogowanych]
tutaj małe wyjaśnienie dla potomnych - na zdjęciu założone sa w karterach tulejki z aledrogo - czeskie oryginalne, natomiast te luzem sa z motoren. Tulejki które mi wymieniono jak to powiedział tokarz " sa niewiele lepsze od tych które pan miał" po wymierzeniu i porównaniu z tymi z motoren różnica była "0.13mm" poza tym różnica jest w materiale z jakie są wykonane. Sami wyciągnijcie wnioski.....oczywiście załozono mi te z motoren.
Podczas skłądania skrzyni silnik nie prezentował sie tak okazale jak u Seby, wiec postanowiłem go szkiełkować - ale szkiełkować tak żeby nic nie popsuć i żeby efekt mnie zadowalał. Stwierdziłem, że najlepiej sie udac do kogos kto " od rana do wieczora" grzebie przy motorach. Tu znowu nieoceniona pomoc black-dimona który podpowiedział ze u mnie w "Śledzikowie" jest gość który będzie w stanie mi pomóc. Po przejrzeniu jego bloga uznałem że to jest to czego szukam.
Silnik po szkiełkowaniu:
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
dekle zacząłem polerować:
[link widoczny dla zalogowanych]
ale okazało sie ze człowiek za niewielkie pieniadze zrobi łezki na deklach wiec szkoda mojej roboty - jeszcze bym cos spier....ł.
Teraz najprzyjemniejsza praca składanie silnika.
Nie będę reklamował ale może komuś sie przyda" wujek google na słowa motors creator białystok przeniesie na stronę do człowieka od którego równiez zacząłem czerpać wiedzę na temat jaw. Ciekwostką jest że zrobił peraka którego mi pokazał i co zmotywowało mnie do dalszej pracy.
P.S. Teraz seba jestem pewien ze moja będzie wyglądała co najmniej tak jak twoja

seba

A ja jestem pewien że będzie wyglądać lepiej! Tak trzymaj:)

ZETON

"Nadejszla wiekopomna chwiła...."
https://www.youtube.com/watch?v=D63UF1QiTts&feature=youtu.be
pomimo przeciwnosci losu - złych tarcz, braku akumulatora gaźnika "z pierwszej łapanki" tak jak Seba mówiłeś: wezmiesz stara rame i bedziesz chciał odpalić - wtedy jak to czytałem to stwierdziłem że u mnie wszystko po kolei bedzie rama pomalowana skręcoina to odpale - jednak przyznaje ci rację - pokusa czy wszystko gra jest ogromna. Elektryka na krótko zapłon, kawałek prostownika i gra muzyka.....
A tak nprawdę to chciałem stwierdzić czy nic nie dzwoni bo to moj pierwszy poważny silnik w zyciu i udało się Smile

. W tym miejscu chciałem podziękować wam forumowiczom, bo dzieki waszej wiedzy udało mi sie zamknąc pierwszy etap prac - nie licząc pierdół które trzeba jeszcze wypieścić podregulować.
Czas wziąć "dziewiątkę" z pracy i pogadać z lakiernikiem:P[/url]

seba

Gratuluje! Kolejny krok do finału! Będziesz zakładał te cygara?