www.jawa250.fora.pl

Marcinu

Koledzy, przedstawiam mój niedawny nabytek. Perak 250 z 1949 roku. Jak widać na foto jest on do remontu i ma pewne odchyłki od oryginału ale właściwie to już sobie z tym poradziłem. Puszka aku jest już oryginalna (na foto jest od C Z). Podstawka jest od 353 ale mam zamówioną już oryginalną. Jak jeszcze dokupię lampę przód to będzie pełen oryginał.
Co mnie bardzo cieszy motocykl miał komplet słowackich dokumetntów i był zarejestrowany. Mogłem go więc śmiało zarejestrować na białe tablice, co też z radością uczyniłem. Co przedziwne, perak chodzi lepiej od mojej 353 ! Szok. Pali od pierwszego i ładnie się zbiera. Mechanicznie i elektrycznie - wszystko jest ok. Czeka mnie jeszcze sporo pracy ale najważniejsze, że moto może cały sezon bez problemu prześmigać jeszcze przed remontem. Pozdro dla innych posiadaczy peraków.
ps
Chętnie kupię różne częsci do niego.
[link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych]

Jawor

no fajna sztuka. A cena jak? okazyjnie czy normalnie Razz

lukee.84

zazdroszczę ci

muczos

Mam oryginalną oprawkę przedniej żarówki do peraka (taka mocowana na 2 sprężynki po bokach), chętnie się zamienię na taką od kiwaczek bo nie specjalnie pasuje do mojego reflektora.

black-dimon

malowany czy utrzymany lakier w oryginale?

Marcinu

Cena powiedziałbym normalna. Niestety nie była to okazja za 2000 zł ale na allegro mniej więcej 800 - 1200 zł taniej niz ja zapłaciłem to kosztowały peraki niekompletne, niesprawne i bez dokumentacji. Lakier jest drugi na większości elementów. Chętnie nabęde oprawkę od Ciebie. Być może będe miał na wymianę taką od kivaczki. Generalnie to szukałem już od jakiegoś czasu peraka i przed tym perakiem kupiłem takiego bez silnika i kół. Dokupiłem silnik, koła i wiele innych pierdół ale teraz to chyba do sprzedania pójdzie.

marcinpolniak

Oj mi się taka marzy,zobaczymy, może kiedyś. Teraz mam 250 typ 353. Ale ten model ma coś w sobie.

Marcinu

Cześć.
Cierpliwości. Szukaj a na pewno się coś znajdzie. Ja ostatnio zająłem się moim perakiem. Trochę go doinwestowałem. Ma teraz nowe kolanka i tłumiki. Jak widac zmieniłem na oryginał stopkę centralną, założna jest perakowa puszka na akumulator. Ponadto zmieniłem bak na taki bez wgnieceń ( ale do chromu) no i zregenerowałem siedzenia = piaskowanie, malowanie proszkowe, obicie skórą. Jeszcze nie jest założone siedzenie pasażera. Pochromowane tylne podnóżki tez czekają, ale to detale.
Najwięcej kasy pochłonęło oczywiście przednie koło. Piasta pochromowana, felga i szprychy też. Na tym oryginalny barum z epoki. W tym miejscu muszę polecić warsztat na Cukrowniczej w W-wie. Żadna tam falenica się nie umywa. Tam nie ma mowy o niedotrzymaniu terminu, zgubieniu czegoś itp. Cenią się ale za to masz chrom bez najmniejszej skazy. Długo trzymają w miedzi.
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
Nowa lampa przednia jeszcze nie założona ale jest, gumy widełek także.
Teraz, gdy już jest w 100 % kompletny można będzie pomyśleś o lakierze Smile

black-dimon

Podoba mi się Twoje kółeczko.

MARCIN_B

No to Marcin zakasaj rękawy i jedziesz z tym koksem ,żeby może na wiosnę na jakimś zlocie się spotkać z Warszawy do Lublina czy odwrotnie ta sama droga Smile

marso

Jak tam motorek? Jak teraz wygląda?