www.jawa250.fora.pl

Misiek89gdz

To ja Ci już powiem żeby ten wał zregenerować i zrobić nowy szlif i bedziesz jezdzil na spokojnie. Jak to zostawisz bez regeneracji to bedzie jezdzic słabo i nie wiadomo kiedy padnie. Aby ocenic kondycje wału i cylindra/ tłoka trzeba miec trochę doświadczenia i obycia ze sprzętami.

Powiem Ci tylko z wlasnego doswiadczenia, że oszczedności prędzej czy później w jawie się mszczą. Sam 2x remontowałem silnik przez swoją głupotę i kosztowało mnie to bardzo dużo pieniędzy, czasu i nerwów. Skoro już remontujesz to zrób to za jednym bałaganem.

mmsko

Dzięki za dobrą rade. Rozważę to...

Jawor

mmsko

seba

Ja jestem innego zdania niż Misiek89gdz, doświadczenie mi podpowiada że lepiej odpalić silnik tak jak jest i zobaczyć co mu dolega czy np skrzynia dziala dobrze. luz na wale i cylinder do szlifu to nie jest problem przy odpaleniu.

mmsko

Misiek89gdz

Tak, w pelni się zgodzę z Sebą, że jeśli silnik jest cały to warto go dokladnie sprawdzić i spróbować odpalić.
przyznam, ze nie pamiętam już co było na początku tematu i jakoś założyłem że wszystko masz w proszku. Sam szlif to najmniejszy koszt, niestety najdrozej wychodzi regeneracja wału, może też się okazać, że wał nie nada się do regeneracji i trzeba będzie szukać innego. Pamiętam jak do poznania Panu Markowi wysyłalem fotki mojego wału i napisał ze mam tego nie przesyłać, bo może mu się nie udać..

mmsko

Czyli co...? Nie rozkładać i nie czyścić, złożyć silnik nalać olej i spróbować, odpalić??

Jawor

Problemy które nie odkryjesz teraz, pojawią się na pewno później. Jeśli nie masz na tyle doświadczenia żeby ocenić czy warto składać czy też nie, w pierwszej kolejności zajrzeć instrukcje obslugi. Tam często podane są akcje serwisowe kiedy należy je wykonać. Ksiązka cichowskiego również zawiera wszelkie informacje na ten temat.

mmsko

Witam,
Zdecydowałem, że nie rozpoławiam silnika. Wyczyszczę osad po oleju który został, przejrzę sprzęgło czy jest nie posklejane, wymienię uszczelki pokryw i złoże silnik z powrotem. Większą zagwozdkę mam z cylindrem, głowicą i tłokiem bo wszystko jest rozkręcone i rozdzielone i teraz nie wiem, czy był z tym jakiś problem...?? Złoże to do kupy i zobaczę czy śmiga, mam nadzieje że jakiejś poważnej szkody nie zrobię...
Jest jeszcze problem z gaźnikiem bo też jest porozkręcany i widzę, że nie wszystko się odliczyło. Zobaczę czego brakuje i będę uzupełniał.
Doradźcie mi proszę czy kupować nowe części czy szukać używek np. do gaźnika??
To na razie na tyle....

Jawor

Dysze do gaźnika zdecydowanie nowe. Jeśli silnik był rozkręcony to musiał być tego jakiś powód.

mmsko

Jawor

w takim razie załóż nowe pierścienie, sprawdź przerwę na zamkach i składaj Smile

mmsko

seba

Ustal jaki masz szlif na cylindrze, zmierz średnicę cylindra na samej górze. Ja bym kupił takie pierścienie, tak będzie najprościej. na tłoku masz jakies uszkodzenia?