www.jawa250.fora.pl

benm323

Witam. Jestem na etapie kupna jawy 354. W ogłoszeniu, które podaję poniżej stoi już jakiś czas. Poradźcie, czy warto i proszę o ocenę nie stanu lecz kompletności i org. Jaką cenę mógłbym zaproponować za Jawę? Za wszelkie porady bardzo będę wdzięczny.
[link widoczny dla zalogowanych]

seba

nie wkleiłeś linku do ogłoszenia:)

benm323

Przepraszam, wkleiłem, tam i tu:
[link widoczny dla zalogowanych]

Jawor

Prawdę mówiąc to silnik, bak, koła i kilka blach jest w stanie dobrym a reszta potrzebuje tony szpachli lub jakiegoś magika blacharza.

Wart jest tyle ile ktoś zapłaci. Dla mnie 2000 zł to by było już sporo.

seba

Moim zdaniem wszystko zależy od tego jakie masz plany co do tego motocykla. Bo jeżeli chcesz go zrobić na laleczke z fabryki to drugą taka kwotę wydasz na same chromy, a do końca nadal będzie daleka droga. Jeżeli chcesz go wyczyścić i jezdzic to myślę ze za podobną kwotę znajdziesz ladniejszy egzemplarz.

benm323

Dzięki za odp, gość zszedł z ceną do 3200, ale to i tak dużo. Szukam dalej

freddy356

Linka gazu idzie pod skosem bo głowicy, czyli te 50 lat temu też ludzie mieli problem z doborem odpowiedniej długości..

Widać że Jawa jest kompletna, bardzo ładnie wygląda. Jest to zaleta, jeśli się chce tylko doraźnie odremontować, aby przynajmniej technicznie motocykl był sprawny. Zresztą sam tak robię ze względów finansowych.

Natomiast jeśli ma się zamiar pełnej profesjonalnej restauracji to elementy takie jak błotniki, puszki, kierownica, osłona łańcucha, kanapa, obręcze, szprychy, ramka reflektora, szybka, odbłyśnik, wydech można kupić nowe.
Więc te 1/3 co na fotce i tak poleci do kosza.

Bak jest zdrowy, ciekawe jak w środku. Lampy i osłony ramy pod kanapą też ok.

Ważne też czy silnik zachował się w miarę niedotykany, tzn poukręcane gwinty i jakieś patenty w środku.
Uważam że w takiej cenie to powinny być też dokumenty, bo to jest jednak największy problem.

benm323

Dzisiaj jadę po trasie i wpadnę do gościa ale tylko zerknąć. Jakby ktoś z Was wiedział o 354 na sprzedaż bardzo proszę o kontakt.

seba

Obile

benm323

Byłem, zobaczyłem, Tragedia. Nie wziąłbym ani za 2. Ta na zdjęciach wygląda lepiej.

seba

Obile

Już kiedyś wypowiadalem się na ten temat. Nie mówię że trzeba używać tylko oryginalnych czesci, jeździć na starych oponach z epoki itd. Nie widzę jednak sensu wymiany wszystkich blach na.nowe tak jak kolega pisał. W całej tej zabawie chodzi o to żeby zrobić pojazd zabytkowy, żeby osiągnąć jak największą oryginalność, a jawa to nie taki stary pojazd. Jest pełno części z epoki które można użyć. Jak remontuje motocykle zawsze w pierwszej kolejności szukam oryginalnych części dopiero potem ostatecznie repliki bądź dorabiam coś sam. Zawsze lepsza oryginalna część w kiepskim stanie niż replika. Takie jest moje zdanie.

freddy356

Obile, muszę Tobie przyznać rację... Po zakupie kilku nowych części do Jawy. Np tylna nowa metalowa lampa jest większa od oryginalnej, szkiełko plastikowe, nie pasuje do obudowy tak źe są szczeliny.
Tylny odblask też jest plastikowy, a oryginał był szklany.
Nowy klakson za 120pln, niby czeski oryginał.. tylko że ma mniejszą średnicę i mniej żeberek, inne podłączenie przewodów.

Jeśli reszta części też jest tylko podobna do oryginału to zgadzam się że lepiej włożyć nawet więcej kasy w restaurację starych zardzewiałych części.
Ale są takie rzeczy jak np gumy, których nie da się już odratować w tym wypadku nie ma wyjścia. Podnóżki, manetki, uszczelki akurat są OK.

Odnośie tej Jawy 354 to na zdjęciach wygląda jak bardzo dobry materiał do restauracji. To że trzeba włożyć kupę kasy to oczywiste, z resztą tyle samo co w mniejszą 356. Jednak to jest już 2-cylindrowy silnik, dosyć rzadki model więc warto. Nawet były prezydent Ukrainy Janukowycz miał taką w swojej kolekcji.

seba