www.jawa250.fora.pl

kowal1406

Może byś się podzielił informacjami, dzięki którymi opanowałeś temat: POST 1

wojtex

Ostatnio byłem na OldtimerBazarze w Warszawie i byli tam rzeczoznawcy, którzy udzielali informacji na wszystkie tematy dotyczące starych pojazdów, w tym także rejestracji pojazdów bez papierów.

Podaję namiary na tych rzeczoznawców. Może akurat komuś pomogą ze starym motórem bez papierów.

EKSPERCI TECHNICZNO-MOTORYZACYJNI "RZECZOZNAWCY-PZM" SA
Oddział Warszawa
Biuro oddziału:
ul. Nowy Świat 41 a
00-042 Warszawa
tel. (22) 827 34 15, 827 04 75
tel./fax (22) 827 27 92
email: [link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]

mgr inż. Tomasz Skrzeliński
Certyfikowany Rzeczoznawca Samochodowy z Listy Min. Infrastruktury
tel. dom: 0-602 310 252
tel./fax (22) 757 22 22
e-mail: [link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]

kowal1406

Przyda się, jeszce tylko mi anpisz jak było w stolicy?
Było tam parę ciekawych żeczy i godnych uwagi? dla jawek? jeszcze nie byłem tam i chyba nie bede. od Bydgoszczy do stolicy jest jakieś ok 350-400km
W tym koku się wybieram do poznania

______________________
Jawa 350, 1960r

mcha

Ja rejestrowałem bez dowodu. Jako unikat (>25lat, >15 lat nie produkowany). Tyle, że wiedziałem jaki był stary nr rej. (namalowany na błotniku) i że przede wszystkim był wyrejestrowany. A wtedy można robić powtórną rejestrację dzięki opinii rzeczoznawcy. W tym przypadku trzeba mieć ciągłość w papierach. Podstawą rejestracji jest dowód własności, czyli umowa kupna sprzedaży, darowizny lub akt spadku. Ja miałem umowę ze spadkobierczynią po zmarłym właścicielu i odpis aktu spadku.
Numer ze starą kartką może być strzałem w kolano. Umowę trzeba podbić w Skarbowym. Teraz niby poniżej 1000zł się nie płaci podatku, ale jeśli wpiszecie np. 1998r. to wtedy nawet poniżej 1000zł płaciło się 2% podatku więc z taką umową mogą skierować do skarbówki, żeby ją podbić i zapłacić zaległy podatek z odsetkami... Też może być nie wesoło, nawet jeśli autentyczność umowy nie wzbudzi zastrzeżeń. Chyba że obowiązuje jakieś podatkowe przedawnienie, ale w to nie wierze:D

waldek

Czy ktoś zarejestrował już Jawę bez jakichkolwiek dokumentów i niewiadomego pochodzenia? (na żółte lub białe tablice).Czy próbował ktoś z umową ze złomiarzem?
Mam sąsiada złomiarza, który moze mi wystawić fakture na co chce i jaką chce. Problem w tym, że nieznany jest ostatni numer rejestracyjny pojazdu no i oczywiście ostatni własciciel. Na wszelkich forach na których opisywana była rejestracja pojazdu z umową ze złomu zawsze podawany był ostatni numer rejestracyjny. Może ktoś w tym temacie pomóc? Ma ktoś doświadczenie?
Pozdrawiam

jarek1234 · Wysłany: Pon 15:25, 29 Mar 2010 Temat postu:

Witam wszystkich.
Z mojej strony temat wygląda tak. Dostałem w spadku jawę 250 typ 592 bez dokumentów, a to, dlatego że nigdy nie była rejestrowana w Polsce, ani w żadnym innym kraju. Stała w moim garażu od 1973 roku. Podkreślam żadnych dokumentów. W takim razie zadzwoniłem do rzeczoznawcy PZM zajmującego się zabytkowymi pojazdami ( w każdym większym mieści taki powinien być – w Radomiu mogę podać namiar), on przyjeżdża ogląda, robi zdięcia koszt w moim przypadku 500 zł. Przygotował całą dokumentację – 2 tygodnie. Z tymi papierami idziemy do Wojewódzkiego Konserwatora Zabytków ( siedzibę ma w Urzędzie Miejski dużych miast ( musicie sprawdzić, pod co wasza dziura podlega;) tam bez kosztowo wypełniacie papiery i zostawiacie dokumenty od rzeczoznawcy. Oni wysyłają je do Warszawy i wpisują pojazd do Ewidencji pojazdów zabytkowych. Następnie udajecie się z tym wpisem na przegląd ( jakieś 68 zł). Z przeglądem i zebranymi wszystkimi poprzednio dokumentami do idziecie Urzędu rejestrować. Tam piszecie oświadczenie, w jaki sposób nabyliście pojazd i pod groźbą karalności, że jest na pewno wasz ( opłata 131 zł). W zeszłym tygodniu zakończyłem tą procedurę. Zarejestrowałem na żółte. Powodzenia.
Pozdrawiam.

lukee.84

Witam
a podpowiecie mi gdzie znajde numery jawy 250 353? tabliczki znamionowej brak...papirów brak... odczytałem tylko nr rej. z przedniego błotnika,ktory zamalowano. jawe kupilem od goscia który kupil ją od goscia, ktory kupil ją od gościa.... itd
chcialbym ją zarejestrowac. jakies propozycje? zastanawiam sie

Stasiek

Szanowni Panowie i udało się Wam zarejestrować jawy??
bo jakoś temat ucichł.

tomek.we

Ja narazie odnawiam (dużo roboty i dużo kasy), ale ostatnio dostałem prezent, znalazł się dowód rejestracyjny,jest wyrejestrowana, a w dowodzie mój wujas figuruje, więc mam bez stresu Very Happy

Tołdi

Panowie pomóżcie.
Nie chodzi o rejestracje Jawy tylko Simsona SR2. Sprawa wygląda tak:
Facet dostał Simsona od swojego swata. Beż żadnych umów. Ten na nim jeździć na dowodzie swata. Kupiłem Simsonka od faceta. Umowa kupna sprzedaży jest na nowego właściciela, dowód na swata. Swat nie żyje. Nie ma ciągłości umowy. Co robić? Czy jest sens wogóle brać się za renowację?

rafciojawa

tylko sprawa o zasiedzenie,długa i żmudna może kup coś z papirami pokobbinujesz z tym co masz i bedzie taniej i szybciej

Daniel_354

sprawa o zasiedzenie to minimum trzy miesiące bo tyle będzie czekał sąd na zgłoszenie się innych zainteresowanych osób + 200zł za wpis

Tołdi

Trzy miesiące czy lata?

Daniel_354

minimum trzy miesiące będzie toczyć się sprawa a przed sądem musisz udowodnić, że jesteś w posiadaniu pojazdu minimum trzy lata

Tołdi

Wiesz może czy 200 zł co całkowity koszt tej imprezy, czy dopiero początek?