www.jawa250.fora.pl

cochise

1. Od 2 stycznia 2009 r. właściciel pojazdu zabytkowego zamiast dowodu rejestracyjnego będzie mógł przedstawić do rejestracji oświadczenie
Dziennik Ustaw z 18 grudnia 2008 Nr 223 poz. 1462

Danio

Jak dla mnie to i tak za mało (fakt lepsze to niż nic, za co DZIĘKUJĘ POLSKIM WŁADZOM), wg. mnie rejestracja zabytku powinna być o wiele łatwiejsza i tańsza, przecież to państwu powinno zależeć na dziedzictwie kulturowym itd. a co jest? Horendalnie drogie procedury, opinie wpisy ..uje muje, dzikie węże, rejestrowałem nie tak dawno samochód na żółte blachy, i jak dla mnie koszty są niewspółmierne z korzyściami z tego płynącymi. Jednym słowem w wielu przypadkach gra nie warta świeczki, często o wiele tańszym (wcale nie twierdzę ze lepszym) wyjściem jest przekucie kilku cyferek niż "walka" o zabytkowe tablice.
Pozdrawiam

black-dimon

witam

a ja słyszałem o takiej możliwości ( i niedługo będę ją testował osobiście ) że można zarejestrować moto tyle że na zwykłe tablice.
proces wygląda tak:
mamy moto i mamy problem bo często nie mamy papierów od niego więc udajemy się na najbliższy skup złomu i prosimy gościa żeby wypisał nam fakturę VAT że nabyliśmy u niego motocykl ( JAWA 250 MODEL 353 NR RAMY XXXXXXX SILNIKA YYYYYYY ROK PRODUKCJI 19ZZ POJEMNOŚĆ 250ccm ) czyli to co powinno się znaleźć w dowodzie i nasze dane czyli kupującego.

to powinno zadziałać

choć wiem z doświadczenia, że w Polska bywa różnie bo gość z pomorza poszedł z danymi napisanymi na kartce papieru ze starego zeszytu i w urzędzie nie stawiali oporu

urząd a urząd....
ale jest motórrr Twisted Evil

Jawsim

Dobra i sprawdzona metoda- grunt to nie przesadzac z jakością umowy Wink

black-dimon

Jawsim a próbowałeś już z tą metodą? a może inna lepszą prostszą

ja dopiero będę próbował a jak masz jakieś doświadczenie to podziel się jak możesz bo nie chcę się niepotrzebnie ileś razy użerać z gościami z komunikacji

Jawsim

Tak,ale nie Jawę tylko WSK. Ale kierownik mojego urzędu ma dwa junaki i shl więc-jest bardzo ugodowy Wink

black-dimon

hehe

to masz fart
u mnie jest stary grzyb i dwóch młodych i nie mają za grosz szacunku dla starych motocykli.

nic tylko bombę tam rzucić Twisted Evil

Grisha

Witam
Black-dimon i jak zarejestrowałeś już motor?
Były jakieś problemy?

Grzegorz

black-dimon

jeszcze nie.
narazie męczę się z blachami, a później biorę się za silnik.
nie chcę od razu lecieć do komunikacji, bo po co płacić jak moto jest w rozsypce
jak coś się ruszy i będę miał czarno no białym to dam znać

Grisha

Byłem dzisiaj a wydziale komunikacji z pytaniem o możliwość zarejestrowania pojazdu zabytkowego, który nie posiada dowodu rejestracyjnego. Oczywiście pani powiedziała że nie ma takiej możliwości. Zapytałem na jakiej podstawie twierdzi, że nie można zarejestrować takiego pojazdu, odpowiedziała coś o ustawie z 1998r. Jako, że nie miałem zbytnio czasu na dyskusje (byłem tam przy okazji) chwilowo jej odpuściłem.
Tak wiec potwierdza się to, że ci ludzie nic nie wiedzą.

Byłem też na złomie, i gościu powiedział, że nie może wystawić takiej faktury bo ma kasacje pojazdów i musi wszystkie numery na pojeździe likwidować.

Ogólnie lipa Panowie.

black-dimon

to może zapytaj innego co nie ma likwidacji pojazdów
przecież do h...(kukuryku) nie odpuścimy, aż nie wymyślimy Very Happy

wojtex

Witam.
Ostatnio kupiłem jawkę 250 i sprobuję ją zarejestrowac. Z grubsza poczytałe trochę w necie i chyba najczęstszym i najbardziej skutecznym sposobem jest metoda "przez zasiedzenie" Mniej-więcej tak to wygląda: trzeba udokumentowac posiadanie maszyny przez okres 3 lat i złożyc wnisek do sądu o uznanie prawa własności, potem dochodzi do rozprawy i jeśli sąd wyda pozytywną dla nas decyzję idziemy z tym do wydziału komunikacji i moto się rejestruje na zwykłe tablice. Opisałem to w duuużum skrócie ale w necie są szczegółowe opisy całego zabiegu.

Ja do swojej jawy mam dowód rejestracyjny ale niestety kupiłem ją od kolejnego, już "nieformalnego" właściciela, który nie ma żadnej umowy kupna - sprzedaży. Ten z dowodu prawdopodobnie już nie żyje. Z tym facetem, od którego kupiłem spisałem jakąś umowę ale to mi chyba na nie wiele się przyda... Wstępnie w WK, gdzie jest / był zarejestrowany motor nie chcą mi niczego powiedziec bo nie jestem prawnym właścicielem wiec nie wiem czy cokolwiek uda mi się z nimi ustalic. Jeśli nie dogadam się z urzędnikami WK albo nie znajdę innego cudownego sposobu to sprobuję tego z zasiedzeniem. -Prawdopodobnie działa.

Jeśli miałby kotoś jakieś pomysły co zrobic w mojej sytuacji to proszę o odpowiedź. - Będę bardzo wdzięczny.