www.jawa250.fora.pl

pieta24

Pomocy!!! Tracę już nadzieję. Mam fajne moto odnowione- lalka ale nie ma frajdy z jazdy. Od samego początku czyli od odbudowy kilka lat temu cały czas powtarza się problem z elektryką. Sytuacja wygląda tak. Motor ma sprawdzone: nowa cewka(trzecia), nowy kondensator, nowy akumulator(trzeci), nowy elektroniczny regulator(2). Raz chodzi jak złoto i pali od dotknięcia można przejechać kilkadziesiąt kilometrów a raz pali również od dotknięcia ale przy wysokich obrotach LUB PO WŁĄCZENIU ŚWIATEŁ CZYLI ZWIĘKSZENIU POBORU PRĄDU motor zdycha. Chce chodzić, wkręca się i zdycha, przerywa, strzela jakby seriami z automatu. Chce się wkręcać, ma paliwo ale brakuje mu prądu. W trakcie jazdy po prosu szarpie. Dodam że był ustawiany na różnych przerwach przerywacza i różnym wyprzedzeniem zapłonu i to chyba nie jest tu problemem. Ładowanie na amperomierzu jest cały czas. Jakby coś robiło zwarcie. Ale co??? I jak to sprawdzić??Może to zwarcie w prądnicy??Na pewno nie światła bo problem jest także bez nich. Może ktoś ma podobne doświadczenia. Proszę o sygnał.

PS nie dopisałem- mówimy o Jawie 1959 353

gustaw

zobacz gaźnik, może w nim jest problem- pływak może lekko się przycina i zalewa sprzęta. Spróbuj.

Jawor

ciężko coś konkretnego podpowiedzieć. Najlepiej by było jak byś zrobił filmik i wrzucił na YouTube z pracą silnika.

Gustaw dobrze mówi, sprawdź gaźnik.

pieta24

Dziękuję za odpowiedz i zainteresowanie. Sprawdzę oczywiście, ale wydaje mi się to mało prawdopodobne ponieważ właśnie założyłem gaźnik od innej jawy którą kupiłem i problem jest ten sam. Co prawda po zmianie gaźnika motor ożył ale to inna kwestia. Po prostu na tamtym brakowało mu paliwa i wyciągał max 70, ale to pewnie kwestia dysz. W wolnej chwili wrzucę filmik. Pozdrawiam Piotr.

jarekb · Wysłany: Sob 14:31, 01 Mar 2014 Temat postu:

Dołącze sie do tematu bo mam ten sam problem, i nie wiem jak go rozwiazac. Na wlaczonych swiatlach to przejade ze 100 metrow i zaczyna motor gasnac a gdy szybko wyl. swiatla to motor jeszcze pojedzie ale musi byc na obrotach bo inaczej zgasnie i strzeli z rur. regulator mam elek. akum 6V 11A wszystko sprawne i powymieniane, ladowanie pokazuje w granicach 7A, kontrolka ladowania na wolnych obrotach swieci a gdy dodam gazu to gasnie czyli wyglada na to ze jest ok. Ogolnie jak podladuje aku. to na wyl. swiatlach zrobie krotka przejazdzke ok. 5km. Co moze byc przyczyna?

gustaw · Wysłany: Sob 15:08, 01 Mar 2014 Temat postu:

Ładowanie to nie tylko Ampery ale i napięcie plus Waty. Elektronik przy tradycyjnej prądnicy moze tak działać, mógł sie tez uszkodzić regulator. W twoim przypadku widać że jest za małe napięcie. Sprawdź szczotki, komutator przeczyść papierkiem a odstępy śrubokrętem. Jeśli masz dobry aku to powinieneś przejechać około 60km.

Jawor · Wysłany: Sob 16:13, 01 Mar 2014 Temat postu:

podłącz żarówkę 21w pod naładowane aku poczekaj ze 2 minuty i sprawdź do jakiej wartości spada napięcie przy obciążeniu.

muczos · Wysłany: Nie 0:16, 02 Mar 2014 Temat postu:

A jakie macie żarówki w reflektorach?

jarekb · Wysłany: Nie 10:43, 02 Mar 2014 Temat postu:

szczotki mam nowe i tra cala powierzchnia, komutator przeczyscilem wiec jest ok, zostaje mi tylko regulator ale tego nie wiem jak sprawdzic a szkoda kasy na nowy. Podepne jeszcze zarowke pod aku i sprawdze jak sie zachowuje, czyba ze naladuje go i wlacze swiatla postojowe i zobacze ile wytrzyma

jarekb · Wysłany: Nie 10:48, 02 Mar 2014 Temat postu:

nie wiedzialem ze bez ladowania w jawie mozna przejechac az tyle km. wiec moze zepsulem w jakis sposob ten aku. a mam go od wiosny 2013. Ja w przednim reflektorze mam 35w.

gustaw · Wysłany: Nie 10:58, 02 Mar 2014 Temat postu:

Można

Aku musi być doładowany bo inaczej się zasiarczy i dupa. prądnica oryginał z plusem na masie?

jarekb · Wysłany: Nie 11:13, 02 Mar 2014 Temat postu:

Tak pradnica org 45wat z plusem na masie i regulator ze skuter debica.

jarekb · Wysłany: Pon 12:37, 03 Mar 2014 Temat postu:

Dzis zrobilem test aku ale nie z zarowka 21w. Na golym aku miernik pokazal mi 6.12v a gdy wlaczylem swiatla postojowe w jawie i oczywiscie mierzylem miernikiem caly czas to po ok. 3 min zatrzymalo sie na 4.01 nie spadlo ponizej 4v. Pozniej wylaczylem postojowki i aku powrucilo do 5.85v i na tym koniec. Zmierzylem jeszcze napiecie na szczotkach i po dodaniu gazu miernik pokazywal ok 20v i nawet wiecej

Jawor · Wysłany: Pon 13:18, 03 Mar 2014 Temat postu:

Masz odpowiedź. Akumulator out.

napięcie nie powinno spaść poniżej 5,8 - 6v!!!!!!

muczos · Wysłany: Pon 16:16, 03 Mar 2014 Temat postu: