www.jawa250.fora.pl

353-tuner

Cześć, widziałem w Czechach kilka 354 z założonymi cylindrami "kwadratowymi" od jawy/CZ 350, wiem też że były jawy Californian które oryginalnie miały "okrągły" silnik i "kwadratowe" cylindry - coś w podobnym stylu chodzi mi po głowie (z tym że będzie to prawie nie do odróżnienia od oryginału - przerobię ozebrowanie i mocowanie wydechu żeby z zewnątrz wyglądało jak 354). Narazie zbieram pomysły, formułuje założenia i obmyślam sposoby realizacji, ale chętnie skorzystał bym z waszych doswiadczen:
Czy są wśród was osoby które zakładały takie cylindry do 354? Wiem jak to zrobić itd, ale zależy mi na opinii kogoś kto to testował. Np 354 ma "charakterystykę diesla" czyli moc i moment na niskich obrotach - nowsze jawy/cz z lat 70/80 były ciut żwawsze, kręciły się nieco wyżej i miały chyba około 6-7 koni więcej - więc jedno z pytań brzmi:

Czy jak silnik np zamiast 4700 obr będzie krecil 5500 to czy powoduje to duże drgania?? Wal jest ciężki i wyważony na niższe obroty, a wiem z doświadczenia że to problem bo 353 mam "zmodernizowana" (głowica, cylinder, tłok, wal, podkowa i gaźnik) i jak dokrecalem ja na takie obroty jakie chciała osiągać to drgania były takie że raz to mi lampa odpadła bo się poluzowała...

Drugie pytanie - czy trzeba zmienić przelozenie? Wiem na przykladzie etz 150 i etz 150X że silnik który wyżej się kręci idzie lepiej na wyższych obrotach, ale słabiej na niskich (inna krzywa momentu) i żeby płynnie jeździć również na niskich obrotach etz 150X ma mniejsza zębatke z przodu niż zwykła mimo wyższej mocy, czy przełożenia 354 są ok, czy zmniejszyć przednia zębatke? Dla plyności jazdy na niskich obrotach?

Jak kwestia sprzęgła? Trzeba zwiekszyc siłę docisku sprężyn żeby się nie ślizgało? W 353 po modach musiałem tak zrobić bo zaczęło się ślizgać. Jak to działa w takim przypadku? Sprzęgło przenosi moment bez problemu czy trzeba je usprawnić?

Jakie wam wychodziło spalanie na "kwadratowych cylindrach" i gaźniku z gardzieli 26 lub 28mm?? Względem standardowej 354

Dodam że nie chce robić wiejskiego tuningu, docelowo moja 354 miała by służyć dalekiej turystyce w dwie osoby (może z wózkiem żeby ciuchy i klamoty zabrac) i sądzę że trochę niutonometrow i koni mogło by usprawnić podruzowanie.

Z góry dziękuję za pomoc

seba · Wysłany: Śro 8:49, 24 Mar 2021 Temat postu:

A nie łatwiej włożyć silnik od Panelki?
Dużo pracy przed Tobą a efekt i tak może nie powalać...

Bardzo ciekawy temat to Twoje stuningowane 353, chcesz napisać coś więcej?

Jawor · Wysłany: Śro 10:51, 24 Mar 2021 Temat postu:

Jeżeli okna w tulei cylindra nie różnią się drastycznie od oryginału, charakterystyka silnika powinna pozostać bez zmian. Pytanie czy można to zrobić na oryginalnym wale od 354. Coś mi świta, że użytkownik "Gustaw" coś na ten temat pisał, ewentualne na jawacz.pl prędzej go złapiesz.

353-tuner · Wysłany: Śro 11:59, 24 Mar 2021 Temat postu:

Chciał bym mieć silnik oryginalnie 354 od tego motocykla, nie chciał bym mieć 354 z silnikiem oznaczonym 360 - take moje zboczenie.

Mógł bym silnik zostawić a założyć cylindry, tłoki i głowice 360 ale panelka ma tylko 2 konie więcej (jak się nie mylę 354 ma 16 a panelka 18 ) pozatym odnowienie starej jawy jest kosztowne więc chce uniknąć zbędnych wydatków - cylindrów "kwadratowych" mam kilka po szlifie a do panelki 360 musiał bym kupic i pewnie zrobić im szlify.

Z kwadracików może uzyskam też więcej mocy (wiem że w 360 lub 354 można poprzerabiać kanały - ale to żmudna robota, robiłem to nieraz i wolał bym uniknąć tego)

Duży tuning 353 niema sensu - ten silnik z wałem od "lanz buldog" nie znosi wyższych obrotów, drga jak wściekły, trzeba by lżejszy wal zrobić, to wtedy ok.

Wal w 354 ma w korbie tulejki na sworzeń tłokowy o średnicy 15mm a cz 350 ma 16mm- ale to jest do ogarniecia - wal jest raczej taki sam (mam wal od CZ "w razie W")

seba · Wysłany: Śro 12:14, 24 Mar 2021 Temat postu:

nie chce się bawić w tuning 353, mam oryginalny fabryczny wyścigowy silnik od 353 i chce sobie go poskładać i odpalić. Jedyne co bym chciał tam dołożyć to podkowę, stąd moje pytanie.

Jawor · Wysłany: Śro 12:48, 24 Mar 2021 Temat postu:

353-tuner - wysłałem Ci PW

353-tuner · Wysłany: Śro 13:02, 24 Mar 2021 Temat postu:

seba · Wysłany: Śro 13:06, 24 Mar 2021 Temat postu:

jeszcze wcześniejszy

353-tuner · Wysłany: Czw 10:12, 25 Mar 2021 Temat postu:

Temat ruszył z miejsca, dziś cylindry zabrałem do tokaza, ma dorobić adaptery wydechów - 354 ma gwint zewnętrzny 52mm skok 1,5mm a CZ gwint wewnętrzny 46.5 do wierzchołków gwintu czyli około 48 do bruzd, skok też 1.5mm - chce zrobić tak żeby dzięki tym nakrętką zeberkowym wydech i cylinder wygladal na oryginal

seba · Wysłany: Czw 10:47, 25 Mar 2021 Temat postu:

Czekamy na efekt! A co z wałem, tłokami?

353-tuner · Wysłany: Czw 14:04, 25 Mar 2021 Temat postu:

Napewno potrwa to wieki bo mam rozgrzebane kilka motocykli, a nie mam za dużo kasy bo buduję dom bez kredytu.

Co do wału i tłoków to tak: Tłoki napewno lekko odchudze żeby zmniejszyć bezwładność, a czy będą na sworzeń 15mm czy 16 to zależy w jakim stanie będzie wal po rozebraniu silnika - jeśli będzie dobry to zostanie, jeśli do regeneracji to wezmę chyba taki na 16mm bo zawsze to trochę większą powierzchnia lozyskowania (widziałem fajny wal chyba duels, z łożyskiem igielkowym w główce korbowodu - ale około półtora tysiąca kosztował)

Myślałem też nad odchudzeniem wału - to kloc a nie wal - mam wal od yamahy RD - jest chyba o połowę lżejszy i mniejszy. Nie chodzi mi o to żeby kręcić wyżej silnik, tylko o mniejsze drgania przy jeździe ze stałą wysoka prędkością na trasie. Lżejszy wał da też szybsza reakcję na gaz. Mam trzy koncepcję na to, ale zweryfikuje to po rozbiórce silnika. Albo zmniejszę średnicę przeciwwag (i dorobię aluminiowe wypełnienie karterow) , albo zmniejsze ich szerokość i wolne miejsce uzupełnię aluminiowymi tarczami (robiłem tak juz), albo trzecią opcją której nie chce mi się opisywać

seba · Wysłany: Czw 18:31, 25 Mar 2021 Temat postu:

A jak nie odchudzisz wału to nie stracisz dołu?

353-tuner · Wysłany: Czw 21:09, 25 Mar 2021 Temat postu:

Wal napewno ma wpływ na równomierność pracy silnika, ale myślę (zaznaczam że to moja teoria, nie upieram się że tak jest) że sporo zależy jak silnik jest zestrojona - np jeśli byśmy zaprojektowali silnik który ma rezonans wydechu wycelowany w 6tys obr, rezonans dolotu na 6tys, okno wydechowe otwierało by się na tyle stopni owk zo najefektywniej sprawdza się na 6 tys, kanały płuczące i okno dolotowy również to teoretycznie uzyskamy. Max mocy ile się da, ale w wąskim pasmie i później na chamowni wyjdzie nam max moment na 5800obr a max moc 6100obr czyli mamy zakres 300 obr/min od max momentu do max mocy - trzeba by mieć 6 biegów i trzymać silnik na wyższych obrotach. Natomiast jeśli zestroimy dolot na 5250, wydech na 6000, okno wydechowe na 6250, pluki na 5750, okno dolotowe na 5000 itd, do tego ciut mniejszy gaźnik niż poprzednio dający wysoka pretkosc przelotu mieszanki przy mniejszych obrotach uzyskamy np 25% mniej koni, ale max moment będzie np na 5000 moc na 5900 - mamy zatem 3x większy zakres obrotów od max moment do max moc, zadziej musimy zmieniać biegi, możemy utrzymywać niższa prędkość obrotowa zachowując wysoki moment. Wystarczy skrzynia 5 lub 4 biegowa.
To przykład czysto teoretyczny, ale pokazujący jak można uzyskać albo duża moc, albo szerszy zakres obrotów użytkowych.
Myślę że nie ingeruac w czasy rozrządu cylindrów kwadratowych (jedynie skorygoje niedociągnięcia fabryczne) nie zmienię mocno charakterystyki. Myślę że krzywa momentu dużo się nie zmieni.

Ja nie planuje osiągnąć szczytu mocą jaki tylko się da - chce tylko pójść o krok dalej i w miejsce techniki lat piecdziesiatych chce wsadzić coś z lat siedemdziesiątych co itak nie było szałem.

Wal chce trochę odchudzić bo mam złe doświadczenia z 353 po modach - jakakolwiek masa im szybciej wiruje tym większa ma siłę odśrodkowa - w uproszczeniu masa razy prędkość = energia, więc żeby zmniejszyć energię musimy albo zmniejszyć masę, albo predkosc - z kolei moment obrotowy razy obroty równa się moc więc zmniejszając obroty zmniejszamy moc - czyli żeby nie zmniejszyć mocy, ale zmniejszyć siłę odśrodkowa na wale pozostaje jedynie zmniejszyć masę - nie mówię że bardzo dużo zdejmę ciężaru, ale chciał bym uniknąć tych mocnych wibracji przy prędkości maksymalnej.
gaźnik dam 26 mm chyba (może 28, ale napewno nie więcej) więc też bez szalenstwa. Tłumiki będą od 354, głowice też - CZ350 miała wyższy stopień sprężania chyba 9,2 a 354 chyba 7 - napewno to skorygują na 8,5...9

353-tuner

Cześć pany, coś tam drgnelo w temacie
Chciałem nawet dodać zdiecię do galerii, ale nie ogarnąłem bo za duże byly🙊🤐. A biegły w tym nie jestem... Mogę komuś wysłać najwyżej na watsapa lub mms jeśli ktoś chce iść w tym kierunku
Lub wrzucić do tego tematu dla potomnych

Okazuje się że faktycznie cylindry nie pasują od tak poprostu, ale sprawa nie jest trudna : nadlew kanału wydechowego opiera się o aluminiowe zeberko karterow - można podpiłować albo karter, albo cylindry (karter było by znacznie latwiej, bo aluminiowy i łatwy dostęp - ale było by to bezpowrotne. Czyli piłujemy cylindry.)

Wiecej zabawy było z ozebrowaniem, ale też do ogarniecia - trzeba dobrze zaznaczyć i umiejętnie ciąć . Zrobiłem taki kompromis - ma wyglądać jak 354, ale wypracowałem większą powierzchnie żeberek niż 354 ale jednak mniejsza niż w CZ 350. Pewnie ktoś podkopie mój pomysł mówiąc "odla Boga, toć się zatrze zara bo chłodzynia ni będzie" 😜 - mam na to przygotowana sensowne i logiczne kontr-argumenty, ale nie będę się rozpisywal (jak kogoś będzie to dręczyć, to jakoś się dogadamy)
Czekam na adaptery nakrętek wydechu od tokarza, ale poza zwymiarowaniem nic nie drgnelo.

Jawor

Zmniejsz tym [link widoczny dla zalogowanych] i wróć później do galerii Wink