|
www.jawa250.fora.pl Forum poświęcone motocyklom Jawa / CZ
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
djponic
Pan Henio
Dołączył: 25 Lis 2012
Posty: 4
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Nowy Targ
|
Wysłany: Wto 13:53, 27 Lis 2012 Temat postu: CZ175/450 remont silnika krok po kroku |
|
|
Witam rozpocząłem przygodę z moją Jawą która okazała się Cz
Jako że motorek ma wyjechać ze mną za granicę zastanawiam się czy nie zrobić kluczowych napraw silnika w Polsce. Nie mam pojęcia w jakim jest stanie, udało mi się ustalić że, silnik się kręci, na gładzi cylindra lekki próg co ciekawe tylko w przedniej części, na tłoku oznaczenie 2AY. Zamysł jest taki: wymienić co się da, szlif cylindra, wału, zakup tłoka z pierścieniami plus wszystkie uszczelki i łożyska. Szkiełkowanie, polerowanie lub chromowanie tak aby zbliżyć jak najbardziej do oryginału.
Poradźcie proszę od czego zacząć i w jakiej kolejności zabrać się za naprawy.
Pozdrawiam Maciek
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Jawor
Administrator
Dołączył: 08 Mar 2009
Posty: 1976
Przeczytał: 1 temat
Pomógł: 23 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Wrocław
|
Wysłany: Wto 14:24, 27 Lis 2012 Temat postu: |
|
|
Pierwsze co rozbiórka silnika i sprawdzenie podzespołów. Najlepiej rób zdjęcia i to czego nie jesteś pewny wrzucaj na forum, pomożemy.
Wejdź na naszego forumowego maila, tam znajdziesz katalog części do swojego motocykla.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
dawid2b
Kierownik zmiany
Dołączył: 13 Mar 2014
Posty: 291
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Racławice Śląskie
|
Wysłany: Wto 12:57, 04 Lis 2014 Temat postu: |
|
|
Podepnę się pod temat. Szukam tłoka do swojej Cz typ 450, w sieci znalazłem kilka ofert. Czy miał ktoś do czynienia z którymkolwiek tłokiem
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
Mam możliwość zakupu tłoka bezpośrednio w Czechach, np do tego sklepu mam 30 km, a tłok wygląda, że ma takie same oznaczenia jak ten z 4motor:
[link widoczny dla zalogowanych]
Która opcja wydaje się Wam najlepsza?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
seba
Wyjadacz
Dołączył: 23 Wrz 2012
Posty: 1596
Przeczytał: 3 tematy
Pomógł: 14 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Bydgoszcz
|
Wysłany: Wto 16:51, 04 Lis 2014 Temat postu: |
|
|
Po moich ostatnich przygodach z tłokiem proponuje CI abyś poszukał starego, nawet używanego tłoka i pod niego zrobił szlif.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
muczos
Moderator
Dołączył: 08 Mar 2010
Posty: 907
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 10 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Międzylesie powiat Kłodzki
|
Wysłany: Wto 17:29, 04 Lis 2014 Temat postu: |
|
|
Ja mam jakiś badziewny tłok od 487, ale gdy robiłem remont nie było jeszcze w sprzedaży oryginalnych tłoków na allegro. Wydaje mi się że ten czeski tłok możesz spokojnie zakładać, bo w nowszych 350 tłoki od tego producenta chodzą bardzo dobrze.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
dawid2b
Kierownik zmiany
Dołączył: 13 Mar 2014
Posty: 291
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Racławice Śląskie
|
Wysłany: Śro 16:39, 05 Lis 2014 Temat postu: |
|
|
Seba z używanym tłokiem może nie być tak wesoło. Te sprzęty często były użytkowane "do końca" i tłok używany może być mocno wyeksploatowany. Znalazłem oryginalny, nowy tłok, jeszcze z oknami zamkniętymi, ale muszę cylinder do szlifierza zawieść niech zmierzy czy wyjdzie z niego 2 szlif pod ten tłok. 1 szlif był już kiedyś robiony, a cylinder już jest mocno "wybity" i obawiam się, że może wyjść 3 jak nie 4. A o taki oryginalny tłok już baaardzo ciężko. Pewnie pozostanie kupno współczesnej produkcji. Orientuje się ktoś czy ten bazar w Chotusicach jakoś funkcjonuje jeszcze? Dzieje się coś tam?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
muczos
Moderator
Dołączył: 08 Mar 2010
Posty: 907
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 10 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Międzylesie powiat Kłodzki
|
Wysłany: Śro 22:02, 05 Lis 2014 Temat postu: |
|
|
Moja CZ była tak zajechana że z nominału nie wydało na 2 szlif. W 1 miejscu została nieobrobiona plamka. Kiedyś też nie brakowało bubli i nie wiadomo czy używany tłok na pewno będzie oryginalny. Przy następnym remoncie zakładam współczesny czeski tłok.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez muczos dnia Śro 22:03, 05 Lis 2014, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
dawid2b
Kierownik zmiany
Dołączył: 13 Mar 2014
Posty: 291
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Racławice Śląskie
|
Wysłany: Nie 21:32, 07 Gru 2014 Temat postu: |
|
|
Silnik mam rozebrany, w przyszły weekend zawożę cylinder i wał do zrobienia. Nasuwa mi się jednak pytanie odnośnie pracy skrzyni biegów. Podczas jazdy, przy zmianie biegów miałem problem z tym, że dźwignia jakby nie wracała na swoje miejsce tzn musiałem jej pomagać nogą, aby automat sprzęgła tak jakby "puścił". Na postoju przyjrzałem się sprawie bliżej i wychodzi na to, że automat klinuje się na tym elemencie, który podczas zmiany biegów odciąga dźwigienkę sprzęgła. Nie wiem jak to się fachowo nazywa. Podczas rozbiórki silnika nie zauważyłem niczego niepokojącego tzn wszystkie sprężynki całe, zęby itd ok. Jedyne co kwalifikuje się do wymiany to wodzik, czuć wyraźny próg. Czym może być spowodowane to zacinanie się, a może ten typ tak ma? Dodam, że po paru km doszedłem do wprawy i ten problem już był mniej uciążliwy ale jednak "na sucho" występuje. Np jak wbiłem 1 na wyłączonym silniku to dzwignia nie wracała na swoje miejsce tylko zostawała i automat wysprzęglał silnik.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
seba
Wyjadacz
Dołączył: 23 Wrz 2012
Posty: 1596
Przeczytał: 3 tematy
Pomógł: 14 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Bydgoszcz
|
Wysłany: Nie 21:37, 07 Gru 2014 Temat postu: |
|
|
Może sprawa jest znacznie bardziej prosta i ktoś na wałek startera założył za duży oring i wałek klinuje się w pokrywie silnika?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
dawid2b
Kierownik zmiany
Dołączył: 13 Mar 2014
Posty: 291
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Racławice Śląskie
|
Wysłany: Nie 21:44, 07 Gru 2014 Temat postu: |
|
|
Nie, oring wymieniałem sam i jest odpowiednich rozmiarów. Wygląda to tak jakby dźwignia wykonywała za duże ruchy góra dół podczas zmiany biegów i automat blokował się na tym wysprzęglaczu czy nie wiem jak to nazwać. Podczas ręcznego wysprzęglania ten problem nie występuje lub występuje rzadziej, ale skoro silnik rozebrany to chciałem to naprawić.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez dawid2b dnia Nie 21:47, 07 Gru 2014, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
dawid2b
Kierownik zmiany
Dołączył: 13 Mar 2014
Posty: 291
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Racławice Śląskie
|
Wysłany: Wto 17:14, 06 Sty 2015 Temat postu: |
|
|
Wał zregenerowany, szlif zrobiony. Założyłem oryginalny czeski tłok z cz 487. Pasował bez problemu, jedynie tulejkę w wale trzeba bylo zrobić na średnice 16mm. Nowe łożyska Skf, labirynt. Podczas składania silnika mialem problem z zablokowaniem wału o karter. Za głęboko wszedł w lewy karter podczas skręcania śrubami. Odpuscilem i rozebrałem spowrotem. Za drugim podejściem wał wciskałem w prawy karter za pomocą sciągacza. Tak, że ciągnąłem za czop wału. Wtedy znów wał delikatnie trzymal ale z prawej strony. Skręcilem go jednak i lekko klepnąłem w czop i wał się przesunął na środek. Silnik oczywiście składalem na gorąco ale martwi mnie to, ze wał tak łatwo dawał się przestawiać. Podczas jazdy nie będzie sie sam przesuwał? Zabezpieczenie mam, labirynt, łożyska trzymają wymiary bieżnie nie są wyrobione bo przy demontażu wału łożysko zostały w karterze. Tylko dziwi mnie ze ten wał dawał sie tak przestawiać na boki i boję się że podczas jazdy może sie przesunąć i ocierać o karter. Fakt, byl wtedy nagrzany, ale czy tak powinno być?
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez dawid2b dnia Wto 17:16, 06 Sty 2015, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Jawor
Administrator
Dołączył: 08 Mar 2009
Posty: 1976
Przeczytał: 1 temat
Pomógł: 23 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Wrocław
|
Wysłany: Wto 19:57, 06 Sty 2015 Temat postu: |
|
|
sprawdzałeś czy czopy wału nie są wyrobione? Możesz ręcznie ruszyć wałem przy złożonym silniku?
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Jawor dnia Wto 19:58, 06 Sty 2015, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
dawid2b
Kierownik zmiany
Dołączył: 13 Mar 2014
Posty: 291
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Racławice Śląskie
|
Wysłany: Wto 21:05, 06 Sty 2015 Temat postu: |
|
|
Nie, ręcznie nie. Prawy czop został wymieniony na inny bo był wyrobiony. Także czopy są w porządku. Wygląda na to, że łożyska za bardzo wchodziły w kartery ale to dziwne bo pierścień był założony, z prawej strony obudowa uszczelniacza też. A to ona chyba odpowiada za to żeby łożysko za głęboko nie weszło. Jak silnik ostygł to nie ma żadnych luzów, ale kto wie czy nie będzie się przestawiał podczas jazdy. Aha, zabezpieczenie z lewej strony ma delikatny luz, ale patrzyłem w innym silniku to też taki występował.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
muczos
Moderator
Dołączył: 08 Mar 2010
Posty: 907
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 10 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Międzylesie powiat Kłodzki
|
Wysłany: Śro 17:33, 07 Sty 2015 Temat postu: |
|
|
A dawałeś uszczelkę pomiędzy kartery?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
dawid2b
Kierownik zmiany
Dołączył: 13 Mar 2014
Posty: 291
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Racławice Śląskie
|
Wysłany: Śro 18:18, 07 Sty 2015 Temat postu: |
|
|
Nie, uszczelki nie dawałem. Sklejałem uszczelką w płynie Victor Reinz. Dziwne jest to, że nawet jakbym miał za bardzo wyrobione gniazdo na zabezpieczenie w lewym karterze do dlaczego wał lekko ocierał też o prawy karter. Za drugim razem skręcałem ciągnąć za prawy czop śrubą M6 wkręconą w czop. Przykręciłem również obudowę uszczelniacza z myślą, że ma się o nią oprzeć łożysko, a tu taki zonk, wał lekko ocierał w jednym miejscu. Może te silniki po prostu mają taki luz? Miał ktoś taką sytuację? Na jawacz.pl wyczytałem, że w 350 też niekiedy wał opiera i ludzie lekko uderzą w czop i wał się wyrównuje. Łożyska i labirynt mają idealne wymiary, też to sprawdzałem.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
|