www.jawa250.fora.pl

Jawor

Masz może na podmianę jakiś inny gaźnik? Jaka zębatka na zdawczym?

muczos

Właśnie nie mam żadnego, będzie oldtimerbazar to może jakiś wybiorę. Zębatka zdawcza 16, ale z tyłu mam trochę grubą oponę [link widoczny dla zalogowanych]

Rozebrałem dzisiaj gaźnik i okazało się że gdy przestawiałem iglicę pływaka to rozszczelnił się na łączeniu. Po zalutowaniu motor chodził wzorowo, ale po paru km skończyło się paliwo, gdy przełączyłem na rezerwę to zaczął chodzić trochę gorzej. Muszę zatankować i pojeździć trochę, bo teraz ciężko powiedzieć czy już jest dobrze.

Na razie teoria jest taka, że jakiś syfek zablokował iglicę pływaka, lub przy zakładaniu osłony na gaźnik przestawiła się iglica.

Jawor

Robiłeś generalkę silnika? Jak ze stanem łożysk na wale?

muczos

Silnik ma od remontu przejechane ok 1500km, praktycznie nie ma żadnego zużycia, ale takie objawy są od samego początku. Ale znalazłem już przyczynę, pływak ma już bardzo wytarty stożek zamykający dopływ paliwa i zależnie od tego w którą stronę się obróci jest zamyka dopływ paliwa, albo nie. Dlatego przez jakiś czas jechał dobrze, a potem dupa blada. Zamówiłem nowy pływak i dam znać czy coś pomogło.

oldtimery

Kolego miałem kiedyś bardzo podobny problem... U mnie przyczyną było lewe powietrze miedzy gaźnikiem a cylindrem. Sprawdź dokręcenie śrub.

muczos

Motor dość długo stał nieużywany bo silnik zaczął dziwnie klekotać. Wczoraj rozebrałem silnik i obejrzałem dokładnie wszystkie części. Okazało się że tłok od CZ 487 ma płaszcz dłuższy o 2mm w stosunku do oryginalnego tłoka CZ 450. Efekt był taki że tłok uderzał spodem o przeciwwagi wału korbowego przy wiekszych obrotach. Dodatkowo okno ssące w cylindrze nie otwierało się do końca. Mógłbym skrócić tłok na tokarce, ale wybiły się w nim otwory na sworzeń.
Na szczęście w międzyczasie udało mi się załatwić oryginalny tłok z lat 60-tych w odpowiednim rozmiarze.