www.jawa250.fora.pl

soltys80

Witam mam taki problem jawa 175 356 z 60 roku nowy gaznik niby od CZ ma pasowac aku w nie za dobrym stanie po chwili chodzenia nie ma pradu, lecz jak mi wiadomo jawa potrzebuje ako tylko do rozruchu. Jawa odpala bez problemu po zalaniu gaznika lecz po paru sekundach gasnie do odpalenia musze gaz miec odkrecony a jak odpali to caly czas musze nim manipulowac zeby chociaz chwile chodzila. iglica juz byla ustawiana na 1,2,3 wcieciu i caly czas to samo, w starym gazniku byly tylko 3 wciecia na iglicy a tu jest chyba 5 czy cos to robi? prosze o pomoc

Jawor

Jawa musi mieć aku żeby chodzić. Żeby trzymała obroty to musisz podkręcić śrubę położenia przepustnicy (w wielkim skrócie, najlepiej jak zobaczysz w jaki sposób reguluje się gaźnik). Iglicą reguluje się tylko ilość mieszanki która ma trafić do cylindra!

353-tuner

ilość mieszanki która ma trafić do cylindra jest regulowana przepustnicą Smile

a nie iglicą- iglica ma wpływ na jej skład- proporcje paliwa i powietrza. a co do problemu z tematu- objawy o których piszesz to nie wina ustawienia przepustnicy- ja bym pożyczył do sprawdzenia inny akumulator albo nawet kupił- to nie jest kosmiczny wydatek , ja za swój na oldtimer-bazarze dałem 50zł, na allegro popatrz (6 volt i mase podłączasz na plusie) i albo będzie lepiej albo szukasz dalej, gaźnik i do jawy i do CZ były z tej samej wytwórni- tylko różne modele różniły sie dyszami itd- ale np 175 na sprawnym gaźniku od 250 lub 350 będzie działać -średnice gardzieli były dwa typy ale różnica nieduża a w dyszach też wbrew pozorom dużych różnic niema więc łatwo jakiś zdobyć- najlepiej taki który na 100procent jest sprawny,

soltys80

dziekuje za odpowiedz a jest taka mozliwosc ze pradnica sie przebiegunowala bo mozliwe ze kiedys podlaczylem akumulator i jawa chodzila, a teraz jak jest wszystko podlaczone dobrze to pradnica daje na odwrot prad a motor ciagnie prad z aku i dlatego gasnie jak aku sie rozladuje

353-tuner

najlepiej sprawdź na innym akumulatorze to będziesz blirzej wyjaśnienia zagadki Smile

soltys80

no dzis zalozony nowy akumulator i dalej to samo zamontowalem takze dzis kontrolke od ladowania i nic wogole sie nie pali na wlaczonym zaplonie jak i przy chodzacym motocyklu zaopserwowalem tez jak motor zgasl to jakby dym wydobywal sie z za prodnicy czy moze byc to tym spowodowane z gory dziekuje za odpowiedzi

353-tuner

może simmeringi masz do wymiany albo zwarcie było w prądnicy, ja kiedyś bez ładowania na samym akumulatorze jeździłem 40 minut- może godzine - więc jeśli szybko gaśnie nawet na nowym aku to jeszcze możesz podpiąć na krótko ,jeśli dalej tak będzie to usterka jest gdzieindziej- dasz rade podpiąć na krótko czy opisać jak ja to kiedyś robiłem?

soltys80

no bym byl wdzieczny za jakies drobne wskazowki jak to podpiac, czym jest spowodowane ze w gumie laczacej gaznik z filtrem zbiera sie paliwo troche bym zrozumial ale u mnie wydaje mi ze troche jest za duzo

353-tuner

troche paliwa tam się moze dostać bo tłok schodząc w dół zaczyna sprężać mieszanke w skrzyni korbowej a okno dolotowe od strony gaźnika jeszcze przez chwile jest otwarte i mała ilość mieszanki wraca do gaźnika zpowrotem- pozatym paliwo skrapla się na ściankach gómowego łącznika , a po odparowaniu zostaje olej taki trochę żadszy który może tam zalegać jeśli niema którędy spływać. - drógi bardziej pasujący do opisu powód to zalewanie gażnika np w wyniku niedomykaniu zaworka przez pływak- wtedy paliwo nadmiernie wydostające się z rozpylacza może powodować gaśnięcie silnika i ewentualnie dostać się do łącznika, ściągnij łącznik, spróbój odpalić i obserwój, mgiełka to nie az taki drastyczny problem, jak zacznie kapać to lipa

soltys80

dziekuje za wyczerpujace opdpowiedzi dzieki nim udalo mi sie jakos dojsc do ladu ale jak zwykle jest jakies ale i teraz walcze z ladowaniem:( Sad

(temat wyzej) pozdrawiam