www.jawa250.fora.pl

Stasiek

Panowie tak śledzę Waszą dyskusję i się zastanawiam nad tą blaszką.
Czujnik biegu jałowego jest z tworzywa sztucznego (przykręcany do karterów śrubkami).
Motórzysto tobie odpadła ta blaszka co znajduje się na automacie zmiany biegów??
Pytam się ponieważ w silniku który remontuje automat zmiany biegów ma taką cienką blaszkę, kupiłem automat na skuterdebica i tam blaszki nie ma jest tylko gruba wygięta blacha.
Jak jest tak jak myślę to ten automat nie uruchamia czujnika luzu.
[link widoczny dla zalogowanych]

Motórzysta

Jest dokładnie tak jak mówisz. Ta częśc z tworzywa sztucznego jest przykręcona do karteru od strony pradnicy a ja mam problem z tą blaszką w drugiej połówce. W tych starych oryginalnych automatach jest blaszka na takim bolcu. Natomiast w tych nowych takowego czujnika nie ma. Więc nawet gdybym kupił nowy automat to mnie to nie ratuje. Właśnie wróciłem ze sklepu. Kupiłem przerywacz od wfm-ki bo tam ta blaszka jest najdłuższa. Jutro napisze co z tego wszystkiego wyszło Smile

muczos

Panowie, rozkminiłem o co z tym chodzi. Rozbierałem silnik od 356 i od 450 i wygląda to mniej więcej tak [link widoczny dla zalogowanych]
W 356 jest cienka blaszka, a ten mosiężny bolec w karterze jest nieruchomy, natomiast w 450 jest gruba blacha jak na zdjęciu wyżej, ale styk w karterze jest na sprężynce. Więc jak macie taki zmieniacz to trzeba wymienić czujnik na nowszy typ, wydaje mi się że w 638 był taki sam, ale nie jestem pewien

Motórzysta

Nie wiem czy dobrze rozumie ale sugerujesz aby założyć ten czujnik od innego silnika? Bo u mnie w 353 tez czujnik wyglada zupełnie inaczej. Jutro zapodam zdjęcia bo nie chce mi sie juz teraz schodzić do garażu...

harrymartin

A może spróbować to dorobić z sprężyny od jakiegoś starego budzika jest ona sprężysta i do tego z jednego budzika jest materiału na kilkadziesiąt czujników. Wink

kreciu84

Ja też miałem kupiony nowy automat. Tokarz dorobił mi taki bolec jak w oryginale, zaseterował i śmiga do dziś bez problemu.

[link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych]

Motórzysta

Hahaha

problem rozwiazany Smile

użyłem skróconej blaszki od przerywacza z wfmki Very Happy

zrobiłem tak jak mówił 353-tuner czyli grzałem ją całą jakieś 5 min a tą częśc, która miała być na tym bolcu jeszcze jakieś 2 min dłużej Razz

Gdy już powoli wystygła dała się bez problemu dopasować nie tracąc aż tak bardzo włąściwości sprężystych Smile

treaz wszystko działa doskonale a żarówka świeci się tylko na luzie między jedynka a dwójką Smile

i dzięki wszystkim za pomoc a szczególnie 353-tuner Razz

nie wiem jak to odmienić Very Happy

i Jaworowi Very Happy

w poniedziałek dodam zdjęcia jak to wygląda w moim wydaniu gdyż jutro wyjeżdzam i nie bede miał dostepu do neta Razz

Stasiek

Kreciu mam takie pytanie.
Czy wodziki w Twoim nowym automacie przesuwały się lekko??
w moim nowym automacie to nie chciały się przesuwać iglakiem szlifowałem ale nic nie pomagało Sad

montuję stary automat, z nowego wyjąłem tylko koszyczki ze sprężynkami.

muczos

Jak nie masz założonego drugiego karteru i nie ma tam oleju to strasznie opornie to chodzi, niekiedy w ogóle nie chce się ruszyć, ale jak poskładasz i zalejesz oliwą to się rozchodzi.

kreciu84

Jak się wszystkie razem nie złączy to ciężko się przesuwają.... tak jak napisał muczos, dostanie oleju to się rozchodzi Smile

A zakładałeś stary automat mówisz??? A nie miałeś zbytnio wytartych tych powierzchni (fot. poniżej)
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]

Stasiek

Nie zauważyłem aby było wytarte. Silnik mam rozkręcony, jak mrozy ustąpią i wrócę do garażu to lepiej się przyjrzę automatowi.
Dzięki za zwrócenie uwagi Smile

muczos

U mnie tam było najbardziej wytarte o 1 biegu, na sucho dźwignia "przeskakiwała" ale w oleju chodzi normalnie.

Motórzysta

Mam jeszcze do Was takie pytanko. Czy tą śrube, która trzyma tą blaszke wystarczy posmarować zwykłym sylikonem takim do silników czy niezbędny jest taki do zabezpiecznia gwintów?
Tutaj foto: [link widoczny dla zalogowanych]

Jawor

blache przykręć na nakrętkę samokontrującą lub daj podkładkę sprężynową.

353-tuner

kurcze teraz się wystraszyłem - ja mam czasem problemy z pamięcią (poważnie - nawet tabletki na to jadłem jakieś - pamiętam szczegóły z przed 20 lat a zdarza mi się zapomnieć z przed 20 sekund) i teraz niepamiętam jak ja zabezpieczyłem tą blaszke po wymianie - wiem że nie dawałem śruby tylko oryginalny trzpień - ale co ja z nim zrobiłem żeby się nie obluzował? - masakra Smile

niepamiętam - mam nadzieje że zapunktowałem albo coś w tym stylu Wink