www.jawa250.fora.pl

hofek

Siema

takiego tematu jeszcze nie było albo ja nie znalazłem.

więc tak, rano wywlekam jawę z garażu (zimna oczywiśćie) odkęcam kranik, przelewam paliwko tak ok 5sek. załączam ssanie (zakrywam tłumik szmerów) i po drugim trzecim kopie jawa pali ( co prawda muszę ją przez kilka minut pilnować z manetką gazu co by nie zgasła), ale później idę na kawę a jawa sobie cyka.

Ale jak na początku jej nie przypilnuje i mi zgaśnie (silnik ciepły tak że można ręke na głowicy przytrzymać) to już za hu..ja nie chce drugi raz odpalić, muszę ją katować tak z 15 mniut i po wielkich trudach powoli powoli odpali.

natomiast jak już jest po przejechaniu kilku kilometów i silnik gorący jak Pamela Anderson w słonecznym patrolu to pali od pierwszego kopa jak za dotknięciem różczki. (wszystkim kopara opada)

stane z kumplem zgaszę ja na 10 mniut pogadamy o dupie marynie też pięknie pali,
ale już po godzinie kiedy temp, spadnie do tzw ciepłej (ręke można przytrzymać na cylinrze) znów mnie kurwica strzela i mało kopniaka nie połamnę (bo z pychu jeszcze nigdy nie była palona i nie będzie).
wszystkie kombinacje jeżeli chodzi o ustawienia już przerabiałem łacznie ze świecami, zapłonem, jałowymi obrotami itp.)

Gdzie leży przyczyna ??? czy ktoś ma podobne objawy ??? czy może tak musi być ???

pozdro hofek

Jawor

kiedyś mialem taki problem, winą było źle ustawione sprzęgło (ślizgało się przy rozgrzanym oleju) Smile

rafciojawa

co ma piernik do wiatraka,kopniak jest niezależny od sprzęgła !!przyczyna tkwi w gaźniku na sto procentów:
1.zła regulacja gaźnika
2.zalewa sie
3.coś jest przypchane
4.trza nowy silnik fheee
u mnie jest tak samo,jak postoi to musze lekko podpompować ale delikatnie bo jak przelejesz to już masz odpowiedź
spróbuj zakręcać kranik paliwa po każdym zgaszeniu moto

Jawor

rafciojawa

a bede sie kłócił nie ma wpływu,kopniak ma swoją zębatke która uderza na kosz od tyłu dlatego tego nie widzisz dalej łańcuszek sprzęgłowy przenosi napęd na wał a tarcze sprzęgłowe łapią ci dopiero wałek do skrzyni i dalej poprzez przekładnie biegów na wałek zdawczy,dlatego jawa,wsk, pali nam na wciśniętym sprzęgłe jak i bez niego,inaczej jest w innych moto,np komar,motorynka,na wciśniętym sprzęgle będziesz miał efekt ślizgającego się sprzęgła i kopka będzie ci chodzić lekko i ślizgać sie na tarczach

hofek

do rawciojawa.

dziś już wcale nie palić z kopa, tylko na full rozgrzanym silniku.

1) Gaźnik - wymieniałem go trzy razy bo posiadam trzy gaźniki, regulowałem wszytskie trzy sróbką od powietrza i ustawianiem iglicy.

2) Zawsze świece są suche nawet jak przeleje paliwo i popłynie na ziemię.

3) wszytkie gaźniki czyszczone i dmuchane sprężarką.

zapłon musi być ok bo mam ten elektroniczny z czujnikiem położenia wału (jawaczesci) i jego się nie ustawia, poza tym jak już z nią pobiegam po podwurku i odpali a ja mam jęzor przy kolanach, to idzie jak burza CBR 900RR mają problemy się za mna zebrać, naprawdę co do tego nie mam żadnych zastrzeżeń.

świece wszystkie jakie są na rynku do tego motocykla przerabiałem.

Tak zachodzę w głowę czy może nie dostaje odpowiednio paliwa lub powietrza ? a może jakieś nieszczelności gdzieś są ? ale z drugiej strony dopiero co przeszła gruntowny remont.

POMOCY POMOCY !!! gdzie szukać ????

rafciojawa

2) Zawsze świece są suche nawet jak przeleje paliwo i popłynie na ziemię.-po przelaniu świeca powiinna być mokra,moim zdaniem nie dostaje
paliwka
kup nowy gaźnik,z tymi starymi różnie bywa,ja miałem z 5 szt niby w stanie super,a i tak palił tylko na jednym są na alegro,nie drogo,albo jak byś miał od kogoś pożyczyć i zobaczyć na chwile!!!

hofek

jeszcze jeden gaźnik ??? będę miał ich już cztery. a nie mam od kogo na jeden dzień zawinąć.

ale z drugiej strony jak pisłem jak już odpalę to gra muzyka, chodzi jak burza jeśli była by to wina gażnika to po odpaleniu przy różnych temp. by się różnie jeździło a ona chodzi ładnie na różnych temp.

Tak myślę że może gdzieś brakuje kompresji na zimnym, cała jawa jest skręcona tylko na uszczelkach bez chermetyka, może te jawy z tych lat bez chermetyka nie mogą chodzić dobrze ???

Zaczynam tracić cierpliwość to tego motorka, ile kur...wa można grzebać przy nim ??? więcej grzebania biż jazdy, porzejechałem dopiero 500km a grzebie już 5 miesięcy.

NARKA

rafciojawa

ja przez 8 lat zaglądałem tylko do baku,w koncu zaglądnąłem głębiej i stwierdziłem że czas na remont

orzeł175

Taki urok starych motocykli i to jest piękne.Cewka może być do dupy jak się nagrzeje to odmawia współpracy, kondensator.

hofek

no to mi pomoglście Sad

cewki tam nie ma jest cały układ zapłonowy wymieniony na elektroniczny jak juz pisałem, a iskra jest taka jak łuk spawalniczy wiec nie tu jest problem.

hofek

więc sprawa została załatwiona, dzieki firmie IMPOL

Napisałem maila do p. Jerzego Ruszczyka z JAWA "IMPOL" i wszystko opisłem tak jak w temacie powyżej, odpowiedeział żeby wstrzyknąć bespośrednio pod świecę 10mg benzyny i jak odpali to znaczy że są gdzieś nieszczelnośći i nie zasysa paliwa.

tak właśnie zrobiłem, rozkręciłem wszystko na nowo, dałem nowe uszczelki i hermetyk, skręciłem na nowo i o dziwo pali z pierwszego kopa czy zimna czy ciepła.

Naprawdę polecam tą firmę ze względu na podejście do klienta, i oczywiście jest to firma zajmująca się tylko JAWĄ, wszystkie częśći tam można kupić no i zawsze służą dobrą radą. Polecam