www.jawa250.fora.pl

atari001

Witam. Mam taki problem w Peraku 250 po wrzuceniu dwujki zaczyna trzeszczeć skrzynia i tak jak by przeskakiwały tryby, wszystkie biegu wchodzą dobrze i normalnie się na nich rozpędzam tylko ta dwujka. Wymieniłem kły sprawdzilem koła wszystko ok,złożyłem pochodziło 3 kilometry i znowu to samo co to może być?

seba

ten sam temat co na jawacz.pl byl poruszany czy cos nowego?

atari001

seba

a masz teraz zdystansowaną skrzynię?

atari001

seba

Wałek główny po założeniu kosza sprzęgłowego powinien mieć delikatny luz osiowy. Jeżeli jest to luz rzędu >0.5mm to znaczy że masz zużyty kosz sprzęgłowy i tulejkę w tym koszu. Po przekręceniu kosza wałek nie ma prawa się ruszać w łożysku.

353-tuner

Mnie uczono że składa się kartery ze skrzynia (bez wału i silikonu) skręca się to i najpierw sprawdza czy wałek swobodnie się obraca, później przykładasz aluminiowy lub drewniany element do walka głównego od strony sprzęgła i z UMIARKOWANĄ siłą uderzasz tak rzeby wałek schował się do środka na tyle ile ma luzu, następnie mierzysz sowmiarka elektroniczną ile ten wałek wystaje z karteru (prostopadle i rzetelnie - najlepiej conajmniej ze dwa razy żeby wykluczyć blad) później od strony walka zdawczego przykładamy jakiś element alu lub drewna (ale o takiej średnicy żeby pacnąć tylko wałek główny a nie w wałek zdawczy - ja to robię punktakiem, ale to niepoprawna opcja) następnie znów precyzyjnie mierzymy ile wystaje wałek od strony sprzęgła, liczymy różnice np jeśli było 63,8mm a za drugim razem 64,9 to luz osiowy wynosi 1,1mm - za dużo, trzeba zniwelować podkładkami dystansowymi (specjalnymi a nie takimi do śrub!) różne silniki mają różne zalecane luzy zalyzmu że ma być 0,3mm - musimy więc dołożyć 0,8mm między wałek główny a lozysko kulkowe, złożyć to jeszcze raz i kontrolnie sprawdzić czy jest taki luz jaki mial być, następnie trzeba sprawdzic czy wszystkie biegi przeskakują (jedną ręką pokręcą się za wałek, a druga operuje dźwignią zmiany biegów - przy normalnej jeździe wykonując ruch zmiany biegu stopą, wał obraca się wielokrotnie - to samo można "odwzorowac" - najlepiej umieścić silnik w stojaku lub imadle, jedną ręką unieść dźwignie do góry a drugą wykonać max 4 obroty wałkiem (można założyć kosz sprzęgłowy na wałek to będzie łatwiej kręcić) jak bieg wskoczy puszczamy dźwignie, naciskamy ja na dół i pokręcamy 3-4 razy wałkiem - powinna wskoczyć dwójka i tak dalej aż do czwórki, a później w dół do jedynki - jeśli wszystko hula, dopiero składamy silnik z wałem i silikonem (jeśli skladamy bez uszczelki to dystansujemy bez uszczelki, a jeśli z uszczelka to analogicznie dystansuje u z uszczelka) - jeśli zdystansujesz skrzynie poprawnie to niema opcji żeby wałek się przesuwał - jeśli się przesowa to znaczy że skrzynia nie jest zdystansowana.

Ale warto też zweryfikować a zdezo

t itd

atari001

353-tuner

seba

Jeszcze raz Ci napiszę rozbierz tą skrzynie i złóż bez dystansowania.

Dystansowanie nie polega na kasowaniu luzów na wałkach tylko na odpowiednim ich ustawieniu względem wodzików.

353-tuner

seba

353-tuner

[quote="seba"][quote="353-tuner"]

atari001

Silnik złożony narazie chodzi jak należy.

353-tuner

I jaką wykryłeś przyczynę niedomagania?