www.jawa250.fora.pl

deymonnn

Jestem świerzym użytkownikiem jawy 353.
Mam problem z niskimi obrotami - po zakończeniu jazdy (nieważne czy silnik zdążył się zagrzać czy nie) obroty po zwolnieniu manetki gazu są dosyć wysokie ale po krótkim czasie (około 30 sek.) pomału zaczynają spadać aż do zgaszenia motocykla (jak w międzyczasie dodam gazu żeby motocykl nie zgasł nie zyskuję już tych 30 sek., obroty od razu pomału spadają do zgaśnięcia).Jak motocykl zgaśnie są problemy z odpaleniem - trzeba się mocno nakopać żeby zapalił (ostatnio po 15 kopnięciach nie zapalił dopiero na pych po 2 metrach złapał) - jak ja go zgaszę to ciepły zapala na 1-2 kopnięcia, przy zapalaniu zimnego w 80% prób dwa kopnięcia i pali, w pozostałych 20% trzeba kopnąć więcej razy
W trasie motocykl ciągnie i pracuje bez uwag, praktycznie nie dymi z wydechów
Jeżeli chodzi o motocykl to wał jest po regeneracji, cylinder po szlifie, wszystkie łożyska i uszczelniacze nowe, zapłon VAPE więc problemy ładowania też raczej można wykluczyć.
Jeżeli chodzi o gaźnik to jest jikov o symbolu 2926SBDb2654 - iglica na 3 wycięciu (na iglicy jest 5 - sprawdzałem na wycięciu 4 od góry i nie było różnicy), dysza wolnych obrotów wykręcona na 1/4 obrotu ( praktycznie od 0 do 1,0 obrotu nie ma różnicy w pracy, jak wykręcę mocniej to zgaśnie szybciej) śruba "podpierająca przepustnicę" wkręcona do oporu (sprężynka ściśnięta)
Mam jeszcze gaźnik o oznaczeniu 2751 ale to znalazłem informacje że to gaźnik do jawy 350 (ma dyszę główną 112) - tego gaźnika nie testowałem.
Jawę pierwszy raz uruchomiłem przed miesiącem (przestała co najmniej 20 lat) oba gaźniki są "zdobyczne" bo przy motocyklu gaźnika nie było więc nie wiem co było wcześniej i jak działało.

deymonnn

nikt nie pomoże?
Z nowych informacji ciśnienie zmierzone zegarem przy pierwszym kopnięciu przekracza 6 kG/cm2 po trzecim 7 więc uważam że tak jak powinno być. dysza główna w gaźniku 95 (nie do końca czytelne). Niskie obroty ustawiłem niestety cały czas problem z odpaleniem (zdarza się że zapali od razu , czasami po kopnięciu raz pyknie i zgaśnie a czasami trzeba ją pchnąć bo zaleje świecę). Nie znam się do końca na tym więc czekam na rady

NBR

Kiepski gażnik. Uruchom silnik i wykręcaj dysze wolnych obrotów ,silnik powinien zgasnąc jeśli będzie pracował to masz nieszczelności lub zakamienione kanały paliwowe. Skład mieszanki ustawiasz indywidualnie dla gaznika 1/4 obrotu tu nie wchodzi w grę. Śruba wolnych obrotów podnosząca przepustnicę może być za krótka ,musisz przy pomocy lusterka lub poprzez wyjęcie gaznika to sprawdzić, wkręcenie na max powinno dać szczeliną około 5mm

deymonnn

dzięki za odpowiedź. też zakładam że to wina gaźnika chciałbym tylko ustalić czy mam trefny gaźnik czy jeszcze go dobrze nie wyregulowałem.
Gaźnik rozebrałem i przedmuchałem powietrzem z kompresora - na 90% wszystko jest drożne przy czyszczeniu zwróciłem uwagę czy wszędzie przechodzi powietrze. Motocykl najlepiej pracuje przy dyszy składu mieszanki wykręconej na około 1/4 obrotu (w tabeli ustawień gaźników znalazłem też taką wartość) Śruba wolnych obrotów też jest ok - jest szczelina. Po zapaleniu podczas jazdy nie mam żadnych uwag co do pracy motocykla.

Jeszcze tego do końca nie sprawdziłem bo zauważyłem to niedawno i testuję ale jak zakręcę kranik paliwa i pozwolę jawie jeszcze pochodzić przed zgaszeniem to później zapala dużo lepiej- dzisiaj po jednodniowym postoju przelałem gaźnik i odpaliła na drugiego kopa

deymonnn

problem rozwiązałem wycieczką na oldtimerbazar i zakupem drugiego gaźnika - niskie obroty wyregulowane bez problemu, motocykl ładnie zapala i nie gaśnie na niskich obrotach ale żeby nie było tak kolorowo to przerywa na wysokich obrotach podczas jazdy więc kolejny problem do rozwiązania.

Wygląda na to że pierwszy gaźnik trzyma za wysoki poziom paliwa i zalewa motocykl na niskich obrotach.
Czy jest jakaś możliwość żeby obniżyć poziom paliwa w gaźniku czy gaźnik nadaje się tylko na dawcę części?

Jawor

Jestem przekonany że pływak nie odcina dopływu paliwa i zalewa Ci motocykl. Może też być przytkana dziurka w korku wlewu paliwa i przy wyższych obrotach silnik nie wyrabia. Jednakże skłaniam się do złej regulacji gaźnika ponieważ sam miałem podobny problem.

Załóż z powrotem poprzedni gaźnik tylko dotrzyj zaworek iglicowy pływaka na paście do docierania zaworów.

deymonnn

dziękuję za wszystkie odpowiedzi.
Więc na chwilę obecną problem uważam za rozwiązany (przynajmniej do czasu aż ubzdura mi się że mogłoby być jeszcze lepiej:). Po wymianie gaźnika i po tygodniu postoju motocykl pali na kopa. Wolne obroty ustawione (może za niskie bo nawet zaczyna mrugać kontrolka ładowania ale motocykl nie zgaśnie) , co do przerywania na wysokich obrotach dzisiaj iglicę opuściłem o jeden rowek niżej (jest na drugim od góry) i praca na wysokich obrotach też się poprawiła i można powiedzieć że jest ok - za dużo już nie kombinowałem bo dzisiaj był jedyny dzień żeby trochę pojeździć bo w tygodniu nie mam czasu

Co do poprzedniego gaźnika to tyle mi napsuł krwi że nie chciałbym go zakładać ponownie. W tamtym gaźniku po napełnieniu komory pływakowej było widać że paliwo zatrzymuje się w wężyku więc pływak zamykał ( może nie do końca szczelnie bo na drugi dzień paliwa w wężyku nie było ale w obecnym gaźniku który jest sprawny mam podobnie więc to nie powinien być powód gaśnięcia na wolnych obrotach i problemów z odpaleniem.