www.jawa250.fora.pl

mcha

Moja Jawę "dopadły" przedmuchy ze skrzyni korbowej. Objawy początkowo wskazywały na źle wyregulowaną mieszanką lub wyeksploatowany gaźnik. Dobre niskie i wysokie obroty, ale "na środku" zdarzały się strzały w gaźnik, szczególnie pod obciążeniem. Z czasem się te strzały stały się coraz częstsze. Rozruch na zimnym wymagał coraz dłuższego kopania. Ale podczas ostatniej udanej próby zauważyłem bąbelki na łączeniu karterów pod mocowaniem gaźnika. Żeby mieć pewność posmarowałem łączenie czystym smarem. Porobiły się pęcherzyki, po dłuższym kopaniu coraz czarniejsze (silnik przepala, dym z wydechów idzie).
Zdarzyło się komuś żeby się silnik rozszczelnił w takim miejscu? Znacie może jakiś patent na uszczelnienie karterów niewymagający rozpoławiania silnika? Jaka może być przyczyna olej do mieszanki zbyt agresywny?
Śruby nie rozkręciły się, próbując dokręcić nawet nie drgną. Jawę jak kupiłem tak jeżdżę, silnika nie dotykałem, jeździła bezproblemowo 5 lat.

seba

Wydaje mi się, że uszczelnienie tego bez rozbierania będzie nie możliwe.

Jawor

Nie da rady tego uszczelnić od zewnątrz.

W swojej jawie przed rozbiórką silnika też miałem w tym miejscu przedmuchy. Winą jest słaby silikon lub jego brak.