www.jawa250.fora.pl

seba

Panowie, ma problem z oryginalnym rolgazem. Poskładałem wszystko tak jak jest to pokazane w katalogu części ale mam problem z samą manetką, lata wzdłuż kierownicy. Na obsadce którą się zakłada na kierownice są 2 śrubki, jedna służy do dokręcenia obsadki do kierownicy, druga do regulowania oporu na rolgazie? Skąd ten luz i jak się pozbyć martwego pola z rolgazu? Luz z linki od gazu wyeliminowałem śrubką od linki na gaźniku ale nadal na samej rączce mam luz.

Jawor

wujek

U mnie jest to samo. Jest martwe pole na manetce. I gaz też nie wraca, trzeba mu pomagać.

freddy356

Mam problem z poprawnym działaniem manetki gazu. Przepustnica sama się nie opuszcza, manetka zostaje w miejscu, trzeba jej pomóc, aby wróciła.
Linka jest dobrej długości, najbardziej zbliżonej do oryginału, suwak nie ma luzu.
Przed założeniem nasmarowałem ją olejem 80W90.
Próbowałem też z nowym gaźnikiem i nową sprężyną.
Suwak i rolgaz oczywiście wyczyszczony i nasmarowany, bez linki współpracuje luźno z suwakiem.
Nie rozumiem, może złe prowadzenie linki, ale nie widzę innej możliwości.

[link widoczny dla zalogowanych] [link widoczny dla zalogowanych] [link widoczny dla zalogowanych] [link widoczny dla zalogowanych]

To na pierwszym zdjęciu to próba dorobienia tulejki ślizgowej zamiast tego oryginalnego grzybka, nawet udało mi się to dobrze zrobić, zero luzów, manetka się luźno obraca. Niestety po zaprzęgnięciu suwaka z linką gazu, nie wraca do pierwotnego położenia.

Myślę że przyczyną problemu są opory w lince, ale co na to poradzić? Może samodzielne dorobienie linki z wkładką teflonową, ze sklepu rowerowego?

Jawor

Przede wszystkim nasmaruj dobrze linkę, weź nowy gaźnik w rękę, wyprostuj linkę jak tylko możesz i manipuluj gazem. Jeśli będzie dobrze odbijać to znaczy że opory linki powodują zacinanie.

Nie można wkładać zbyt silniej sprężyny ponieważ szybko wytrzesz przepustnice i korpus gaźnika.

Linkę gazu można samemu dorobić.

freddy356

Linka jest porządnie nasmarowana. Robię to takim sposobem: na jeden z końców nakładam kawałek rurki termokurczliwej o długości ok 3-4cm, tak aby szczelnie trzymała się metalowej obsady pancerza.

Linkę trzymam pionowo trzymając za końcówkę. Do rurki termokurczliwej nalewam po brzegi oleju, poruszam i kręcę linką w pancerzu aż olej wleci do środka. Ponownie zalewam rurkę, i tak powtarzam aż zacznie kapać z drugiej strony.

Jak ciągnę sam za linkę, to przepustnica się podnosi i ładnie wraca. Problem jest tylko gdy próbuję to zrobić przy pomocy manetki.

Więc jednak pozostaje mi dobrać jakiej dobrej jakości linkę rowerową, z wkładem teflonowym i możliwie giętką, takie jak są do przerzutek.

black-dimon

Pancerz od przerzutki jest pancerzem twardym - ułożenie drutów jest wzdłuż pancerza, średnica jest 1.2 mm.
Pancerz hamulcowy ma oplot jak w lice od gazu, średnica 1.6 do 1.4 mm.
Wszystkie pancerze mogą być z lub bez teflonu.

Załóż tą linkę co masz do gaźnika i przełóż przez kierownicę sprawdź czy działa, przełóż przez czaszę lampy i sprawdź, dociągnij linkę do lampy i sprawdź. pokoloei wszystkie odcinki sprawdź w ten sposób, a znajdziesz gdzie jest problem. Może z manetką jest coś nie tak. u mnie było podobnie, skończyło się na wymianie i nasmarowaniu rolgazu.

seba

Spróbuj przełożyć linkę na drugą stronę ramy i koniecznie zlikwiduj te czarne plastikowe opaski.

freddy356

Dzięki za sugestie. Odpiąłem linkę z opasek, nawet wyjąłem ją z przepustu obudowy lampy tak że zupełnie luźno szła do gaźnika. Ale efekt ten sam, manetka sama nie wraca.
Doszedłem jednak, że to nie przez opory w lince, bo gdy sam próbuje ciągnąć za suwak na kierownicy to momentalnie wraca na miejsce, i zagięcia w lince w ogóle nie mają na to wpływu.
Sprężyna w gaźniku pomimo, że w ręku wydaje się słaba to jest wystarczająca do przezwyciężenia nawet kilku zagięć linki.

Największe opory powstają na styku manetki i suwaka, czyli tzw. przekładnia śrubowa, w tym jest jakiś problem.
Mam też drugą manetkę z suwakiem mosiężnym, czyli bardziej śliskim niż aluminiowy, ale wydaje się to pracować jeszcze gorzej.

W końcu założyłem krótszą linkę, i o dziwo manetka zaczęła wracać na miejsce. Nie tak energicznie, jakby z lekkim oporem, ale wraca. Dodatkowo musiałem jeszcze wyregulować obsadę na gaźniku, bo przy maksymalnym wkręceniu manetka też nie wracała.

Ta dłuższa linka która nie działała, jest sprzedawana jako oryginalna czeska do 250tki, natomiast po założeniu nie było żadnych luzów, więc nie rozumiem dlaczego nie chciała działać.
Może jeszcze zrobię eksperyment z dorobieniem własnej linki, dokładnie na wymiar, skoro ta długość jest aż tak istotna.

seba

Wracając do tego nieszczęsnego rolgazu, wyciera się ten aluminiowy suwak który pracuję w kierownicy, na tym wycięciu gdzie wchodzi rączka?

freddy356

Napewno się wyciera bo jest z aluminium, luzy są spore ale tak to raczej zaprojektowali, bo przecież gdy przekręcamy manetkę to suwak jest napięty linką i luzy się kasują.

Przez przypadek zauważyłem, że moment dokręcenia śrubek, które mocują obsadę linki na kierownicy bardzo wpływa na pracę manetki. Jeśli dokręci się śrubkę od frontu to linka się dosłownie blokuje tak, że nie można jej ruszyć manetki.
Śrubkę z tyłu mogłem dokręcić i nie wpływała na opór linki.
Więc obie śrubki wkręciłem na loctite, bez dokręcania ich. Dziwne, bo przecież te śrubki służą tylko do unieruchomienia tej alumionowej obsady linki. Możliwe że obsada musi być idealnie wycentrowana, bo inaczej linka się blokuje.

seba

Nie do końca kolego te luzy się kasują, pozostaje Ci jeszcze kilka stopni obrotu manetką zanim obroty wzrosną.

Nie masz się co dziwić że nie mogłeś obrócić manetki po wkręceniu jednej ze śrub ponieważ jest to regulacja oporu na manetce, tylko ta druga śruba służy do przykręcania obsadki do kierownicy.

freddy356

Tak, chodziło mi, że luzy suwak-manetka się kasują w momencie ciągnięcia linki, czyli gdy przepustnica zaczyna się podnosić.

Z tą śrubką to nie wiedziałem że jest taka regulacja... Czyli z tego wynika, że manetka powinna mieć ustalony lekki opór, dziwne.
Poza tym gdy śrubka będzie tylko lekko wkręcona to przecież sama może się wykręcić i zgubić, dlatego użyłem loctite.

seba

Opór możesz ustawić duży albo żadnego jak chcesz aby manetka wracała do pozycji początkowej.

wujek

Mamy opanowane która linka i gdzie kupiona będzie odpowiednia do 175 356? Gaz mi nie odbija i ma luz wstępny z 1/5 obrotu zanim zacznie podnosić linkę. Wszystko nasmarowane i bez luzów.