www.jawa250.fora.pl

slawek353

Witam
Po raz pierwszy rozbieram silnik w mojej Jawie 250 i utknąłem przy zdejmowaniu cylindra. Pukałem młotkiem gumowym i przez listewkę drewnianą i ani drgnie.
Nie pukałem na razie mocno aby nie uszkodzić żeber.
Jest jakaś metoda albo narzędzie żeby zdjąć cylinder?
Czy po prostu mocniej go młotkiem potraktować?

seba

Możesz spróbować poluzować śruby połówek silnika, obstukaj żeberka gumowym młotkiem a potem pokręć trochę wałem. Nigdy nie miałem takiego problemu:)

black-dimon

Tłok stoi w cylindrze czy się rusza?
Jeśli tłok się rusza to pewnie jest hermetykiem sklejony, trochę perswazji sprubuj przekręcić w prawo i lewo.

slawek353

Tłok się rusza, silnik był na chodzie, odpalałem go rok temu.
Jutro spróbuję i dam znać jak poszło.

slawek353

Udało się

Popukałem młotkiem na boki i jakoś się odkleił cylinder, ale do samego końca wychodził ciężko i z oporami.
Zmierzyłem cylinder suwmiarką i wyszło mi że ma około 65,75 (czyli jak wyczytałem na forum trzeci szlif).
No ale jest wyczuwalny palcem próg czyli pójdzie do szlifu.
Mam nadzieję, że da się go jeszcze szlifować.

Jak ktoś chce zerknąć na mojego sprzęta to klika fot załączam.
[link widoczny dla zalogowanych]

oldtimery

Spoko maszyna. Jak byś potrzebował części do niej to pisz....