www.jawa250.fora.pl

rafciojawa

jak w temacie,zakładał ktoś z was juz te tarcze z alegro
[link widoczny dla zalogowanych]
mieliście z nimi problemy,np że sa nad wymiarowe i trzeba je deko szlifować aby chodziły w prowadnicy jak należy,czy tarcze smarujecie olejem przy montażu?czy olej sie sam zassie między korki?czemu sie ślizga sprzęgło na nowych tarczach?czy między spręzynami a kołkami zabezpieczającymi powinna być podkładka dystansowa?napiszcie o swoich przygodach ze sprzęgłem w jawie 353,może pomoże nam to w rozwiązaniu problemu z ciągnącym sprzęgle i nie tylko,pozdrawiam

gustaw · Wysłany: Pią 7:14, 05 Mar 2010 Temat postu:

Miedzy kołkiem a sprężyna powinna być podkładka.
Tarcze smarujemy olejem przed założeniem.
Korki muszą być twarde bo inaczej będą problemy z ustawieniem.
Sprężyny mocne -zapobiegnie to ślizganiu sprzęgła (dodatkowe podkładki pod sprężynami nic nie dają !!! zmniejsza się ruch docisku!!)

waldek

Czy ktoś kupował w Polsce nowe sprężyny do sprzegła? Poprosze o opinie i ew. namiary na jakieś sklepy.
Czy sprżegło w sulniku 250 i 350 jest takie same?

Pozdrawiam

gustaw

Ja kupowałem w Czechach bo w Dębicy nie było. Sprężyny sprzęgła są takie same. Sprzęgło tez jest to samo353 -354.

rafciojawa

sęk tkwi w tym że nie zawsze sprężyny są przyczyną złej pracy sprzęgła,trzeba sprawdzić czy tarcze i przekładki gdzieś po drodze się nie zacinają,powstają wżery na prowadnicy,które trzeba wyrównać,ja zrobiłem to szlifierką kątową z papierem ściernym,tarcze też okazały się nad wymiarowe więc szlifiera i dopasowanko,teraz sprzęgiełko chodzi jak zegarek szwajcarski,klameczka chodzi tak leciutko,że czasami myśle że mi linka się zerwała,pozdrawiam